W służbie Bonapartego
Twoja ocena
Maurycy Giersz, syn kowala z Lidzbarka Warmińskiego u boku marszałka Neya stara się odzyskać wewnętrzny spokój. Niestety niespokojny czas nie będzie mu sprzyjał. Niebawem pyrrusowym zwycięstwem okaże się zdobycie prastarej stolicy Rosji, po którym nastąpi pełen tragicznych zdarzeń odwrót.
Maurycy, który nie traci nadziei zrobi wszystko, by wraz z wybranką serca bezpiecznie powrócić w rodzinne strony, ale czy ostatecznie zdoła dokonać pozornie niemożliwego…
Powieść przypadnie do gustu nie tylko miłośnikom płaszcza i szpady lecz wszystkim tym, którym bliskiej są losy małej ojczyzny – Warmii.
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/w-sluzbie-bonapartego ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "W służbie Bonapartego"
Opinia
A ty czy masz już w planach sięgnięcie po tą powieść ?
Powieść „W służbie Bonapartego” przenosi czytelnika pod mury smoleńskiej twierdzy, gdzie w 1812 roku Napoleon podejmuje zgubną dla siebie decyzję marszu na Moskwę. Maurycy Giersz, syn kowala z Lidzbarka Warmińskiego, ówczesnego Heilsbergu, u boku marszałka Neya szuka zapomnienia po trudnych chwilach, jakich dostarczyło mu życie.
Zdobycie prastarej stolicy Rosji okazuje się pyrrusowym zwycięstwem, po którym następuje pełen tragicznych sytuacji i licznych zwrotów akcji odwrót. Maurycy, w towarzystwie swojej nowej miłości zdecydowanie stawia czoła niebezpieczeństwom i czyni wszystko, by wrócić do czekających na niego bliskich. Ciepło domowego ogniska wydaje się rzeczą nieosiągalną.
Trzecia część sagi o rodzinie kowali z Lidzbarka Warmińskiego, „W służbie Bonapartego” to powieść przygodowa z tłem historycznym. Ogień na szlaku przemarszu wojsk, pożary i żar miłości w sercach długo kojarzyć mi się będą z ofensywą cesarza Bonapartego. Historia jest bardzo wciągająca, a fakt, że wydarzenia rozgrywają się za czasów Napoleona jest dodatkową zaletą, przyciągającą fanów książek historycznych.
Jeżeli dodamy garstkę humoru, malownicze opisy, a także wątek miłosny, nie będzie można przejść obok tej.
Z pełnym przekonaniem polecam te powieść, bo budzi ona patriotyzm i przekonanie o odwadze, mądrości, szlachetności.
A ty czy masz już w planach sięgnięcie po tą powieść ?
Opinia
Powiew wielkiej historii - z rodzimego punktu widzenia.
Z wielką ciekawością sięgnąłem po tę książkę... z równie wielkim zdziwieniem stwierdzając, że jest to trzecia część trylogii o losach rodziny kowali spod Lidzbarka Warmińskiego - jak to się stało, że taka seria umknęła mojej uwadze? :) Czas nadrobić te braki ;)
"W służbie Bonapartego" to, jak sugeruje sam tytuł, rzecz o erze napoleońskiej. A konkretnie o Wielkiej Wojnie z 1812 roku i o tragicznym w skutkach ataku sił napoleońskich na carską Rosję. W wirze wielkiej historii mamy bohaterów przede wszystkim polskich, lecz również są i ci wielcy, znani z kart historii (jak choćby marszałek Ney). Książka... broni się :) Na tle innych powieści historycznych, jakie miałem okazję czytać (a nie jest ich mało) wypada co najmniej przyzwoicie.
Dla mnie osobiście, pomijając główne wątki dotyczące losów bohaterów, najbardziej istotny w książce Motylewskiego jest element szeroko pojętego tła historycznego. Dlaczego? Erę napoleońską u jej schyłku i tragiczny marsz na Moskwę, a następnie odwrót spod niej, Motylewski przedstawił bowiem znakomicie. Dawno nie miałem okazji mieć - w formie fabularnego tła - takiej dawki realizmu i autentyczności. Brawo! :) Dodatkowym smaczkiem są zastosowane przez autora elementy językowe, w tym archaizmy, stylizujące jeszcze bardziej realizm tej książki na taki, który odpowiada kontekstowi epoki. Za te wszystkie zabiegi - naprawdę wielkie, wielkie brawa!
Zainteresowani epoką napoleońską (i chyba też szeroko pojętą historią) powinni być tą książką ukontentowani. Ja byłem ;) I mam nadzieję, że dane mi będzie sięgnąć kiedyś po inne pozycje tego autora (z nadzieją, że będą równie dobre, jak ta).
Northman