Balans
Twoja ocena
„Nigdy nie zwątpiłem w moją podróż po sprawność. Wiem, że przeznaczenie odebrało mi zdrowie i wierzę, że gdzieś tam w gwiazdach, zapisany jest dzień, kiedy wstanę. Nie wiem jak długo będę na to czekał, ale się doczekam. Nie wiem, czy po śmierci ludzie mają nogi, czy też nie, ale nawet jeśli tam miałbym biegać, to ja sobie poczekam. Oczywiście wolałbym stąpać tu po ziemi.”
Sönke Petersen
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/balans/ ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Balans"
Opinia
„Balans” Angelika Nowak. Druga szansa od losu, nauka życia na nowo... Mądra, inspirująca, emocjonalna...
„Mam taką moją prawdę, że największa wiedza jest tam, gdzie boimy się
zajrzeć. Najwięcej nauki jest między wierszami, a pokochać życie
bardziej pozwalają szczegóły, które na co dzień mijamy i nie umiemy
zauważyć, choćbyśmy sobie o nie wybili zęby”
Czas spędzony przy „Balansie” Angeliki Nowak, to dla mnie
czas ogromnych inspiracji. Książka absolutnie nie jest żadnym
dokumentem, czy zapisem momentu wypadku lecz stanowi głębokie źródło
mądrych i szczerych obserwacji – siły, determinacji, ogromnego hartu
ducha i walki o siebie. Bohaterem nie jest fikcyjna postać, ale
człowiek, który uległ poważnemu wypadkowi w wyniku którego doznał urazu
kręgosłupa, co ze sprawnego fizycznie sportowca przykuło do wózka
inwalidzkiego. To zapis drugiej szansy od losu, by nam - pełnosprawnym
uświadomić powagę życia, ale też jego chwiejność i kruchość, a niestety
bywa on złudny i nawet się nie spodziewamy tego, że w najmniej
oczekiwanym momencie może wszystko nam odebrać, jak w zabawie w kotka i
myszkę.
Sönke Petersen w 2009 roku w Abensbergu, podczas żużlowych zawodów uległ
wypadkowi. Jak łatwo się domyślić, był jednym z kilku zawodników. Żużel
– miłość, pasja, sport, któremu Sönke Petersen poświęcił kawał swojego
życia.
„Sportowiec to bardzo specyficzny zawód. Oddajesz całe swoje życie na
trenowanie danej dyscypliny i zaczynając nie masz na nic gwarancji. To
nie sklep RTV – AGD. Nikt nie obieca, że przyjdą sukcesy, nikt nie
obieca braku kontuzji, nikt nie obieca kariery, nikt też nie obieca
zwycięstw, jak i porażek. Jedyną obietnicę, jaką daje sport, to
odkrywanie własnych możliwości. Sport daje szanse pokonywania barier
oraz mierzenia się z własnymi słabościami.”
Sönke Petersen jak każdy mam marzenia, czegoś bardzo pragnie.
Oczywiście, wszystko to zależy od tego, w jakim punkcie życia aktualnie
się znajdujemy. Inny światopogląd żużlowiec miał przed wypadkiem, a
zupełnie inaczej postrzega to życie z perspektywy wózka inwalidzkiego.
Poznajemy Sönke balansującego na granicy ścierania się sił i psychiki.
Walki, która ma swoje wzloty i upadki, lepsze i gorsze dni, spadki
nastrojów, chwile zwątpienia. To normalne, ale słowa bohatera są jak
drogowskazy. Bo inaczej człowiek zaopatruje się na życie, kiedy
szczęście obdarowuje go swoją mocą nieustannie, a inaczej, kiedy
zatrzymuje się na jakimś etapie i nie pozwala ruszyć do przodu.
Angelika Nowak wykazała się niezwykłą delikatnością, wrażliwością i
estymą dla sytuacji Petersena. Świetna i rzetelna słuchaczka, zgrabnie
oddająca wszystko co wokół sparaliżowanego sportowca, łącznie z mnóstwem
psychologicznych aspektów. Niezwykle sugestywne, poruszające,
wywołujące masę refleksji i tyle samo inspiracji. Trafne określenia i
zestawienia spostrzeżeń dotyczących życia sprawnych i niepełnosprawnych.
Ciekawie zdefiniowane wnioski, podsumowania, a nawet określenia pewnych
definicji.
„Słusznie da się zauważyć, że w głowie mamy więcej problemów niż tych
faktycznych. Większość z nich to problemy stworzone, wymyślone,
irracjonalne. To fakt – my osobniki ludzkie umiemy dopisać historię w
głowie, która w naszym wyobrażeniu staje się prawdziwa, wręcz staje się
faktem z naszego życia. Przykre jest to, iż musimy patrzeć na problemy
innych ludzi, aby podbudować swoje ego, poczucie wartości lub
najnormalniej w świecie poczuć się lepiej.”
„Balans” polecam każdemu, kto znalazł się w dziwnych
zawirowaniach życia, trudnych do określenia stanach emocjonalnych, by
poczuł namiastkę tego, jak żyje się tym, którym los odciął pewne źródło
życiowej energii, bo takich przypadków jak Sönke Petersena jest
zdecydowanie więcej. To książka, w której znajdziecie morze inspiracji.
Nie są to moralizatorskie gotowe wzory zachowań, czy nauka tego, jak
właściwie żyć, ale głębia przesłań i refleksji, jakie przy tej książce
się nasuwają są takim drogowskazem do tego, by na chwilę przystanąć i
zaczerpnąć od pędzącej gonitwy uciekającego czasu, powietrza i spróbować
zdefiniować na nowo, co w naszym życiu jest najważniejsze. Ta książka
to znakomite studium psychologiczne, życiowej mądrości, obrazy ciągłej
walki o siebie, o nauce życia na nowo.
Szczerze polecam!
Recenzja
Trzeba chwycić balans, znaleźć równowagę miedzy życiem na wózku a normalnym funkcjonowaniem.
Ryk silnika, wibracje motoru, adrenalina krąży w żyłach i START. Zakręty, jazda i nagle… szok, okrzyki zdziwienia i brak czucia w nogach. Dla młodego człowieka planującego wspaniałą karierę na żużlu wypadek na torze był zaskoczeniem, ale nie załamaniem. Sportowiec znalazł się na granicy niemocy fizycznej i potęgi optymizmu, napędzanej nadzieją. Tak chwycił w swoje dłonie „Balans”, by utrzymać równowagę między ambicjami i pokorą. Ta piękna opowieść Angeliki Nowak niesie przekaz do wszystkich ludzi zrozpaczonych: kiedy jest czas na intensywną rehabilitację i modlitwę, to nie ma czasu na depresję. Przyjaźń, miłość, otwartość i pomocne dłonie są remedium na łzy. Przecież chłopaki też płaczą. Polecam gorąco tę książkę tym, którym wydaje się, że choroba to koniec życia. To jest start w nową przyszłość, o którą trzeba walczyć.