Jak ułożyć swoje życie finansowe
Twoja ocena
W zrozumiały sposób wyjaśnia odbiorcom podstawowe pojęcia związane z pomnażaniem kapitału. Opisuje mniej i bardziej ryzykowne sposoby zarabiania od lokat, poprzez giełdę, aż po inwestycje alternatywne. Przedstawia praktyczne porady dotyczące inwestowania, unikając przy tym specjalistycznego języka i wskazywania dróg „jedynie słusznych”.
Książka wybitna i jedyna w swoim rodzaju.
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/ulozyc-swoje-zycie-finansowe/ ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Jak ułożyć swoje życie finansowe"
Opinia
książka, która zmienia podejście do zarabiania i do wydawania pieniędzy
Efekt nie utrzymał się tylko dlatego, że
dopadła nas seria nagłych, niespodziewanych i dosyć dużych wydatków,
które mocno uszczupliły nasze oszczędności, w związku z tym chcę zacząć
na nowo nad tym pracować, żeby nadrobić straty.
Zabrałam się za czytanie tej książki z
zamysłem, żeby od razu wprowadzać to w życie! Znajdziemy tam sporo
porad, które ja już znałam, które spotyka się właściwie wszędzie, kiedy
mowa o oszczędzaniu i ogarniania finansów...
Jednak pewne rady, które znam doskonale
ciężko mi wprowadzić w życie, ale myślę, że w końcu spróbuję, jak na
przykład to, żeby najpierw odkładać pieniądze na oszczędności, a dopiero
pozostałą kwotę dzielić między potrzeby. Bo ja najpierw wydaję, a potem
to co zostanie ewentualnie odkładam na konto oszczędnościowe. W efekcie
czasem pieniądze się rozchodzą i oszczędności nie ma.
"Jak ułożyć swoje życie finansowe" to
książka, która zmienia podejście do zarabiania i do wydawania pieniędzy,
zmienia całkowicie sposób myślenia, a przynajmniej taki jest jej cel!
Wcześniej przez ponad rok starałam się
pracować nad swoimi finansami, wobec tego to nie była dla mnie nowość,
ani bardzo duże zderzenie się z problemem, bo już znam swoje możliwości,
wiem jak wygląda moja sytuacja finansowa, staram się zmieniać na lepsze
i ta książka jest bardzo dobrym przewodnikiem! Myślę, że chętnie
sięgnęłabym również po wcześniejszą publikację autora: "Każdy może
zarobić milion"! Myślę, że znajdzie się na liście moich książek na przyszły rok...
Bardzo fajnie, że zostały pokazane
przykłady i to, jak krok po kroku można realizować swoje plany, świetne
są tabelki, np. jak stworzyć budżet domowy - dziś już wiem, jak to
powinno wyglądać, ale kiedy zaczynałam zeszłym roku bardzo potrzebowałam
takiej wskazówki, tak dokładny i szczegółowy spis wydatków, który byłby
dla mnie wyjściem do moich zapisków. Wiadomo, że on się zmienia, że
każdy ma troszeczkę inny, ale dobrze jest mieć taki punkt wyjściowy,
który się tylko dostosowuje do własnych potrzeb. Bo jeden ma dwa
samochody, inni nie mają wcale, jedni wynajmują mieszkanie, albo
spłacają kredyt, niektórzy tego kredytu nie mają itd.
Bardzo mi się podoba, że wszystko jest
tak szczegółowo i dokładnie opisane, choć zdaję sobie sprawę z tego, że
dla osób, które dopiero zaczynają, pomysł całkowitej rezygnacji z
zachcianek jest trudne, ale na początku to jest bardzo dobre rozwiązanie
i nawet jeżeli miałoby to trwać tylko przez miesiąc, a nie przez cały
rok, czy przez całe życie to ten miesiąc pokaże nam ile na to wydajemy
pieniędzy i ile ich tracimy w ten sposób! Książka wcale nie pokazuje, że
mamy zrezygnować ze wszystkiego i nagle stać się takim szaraczkiem,
który nic nie ma i nic nie może mieć, bo to nie o to chodzi w gruncie
rzeczy!
Bardzo podoba mi się też to, że są
rozpisane wszystkie przychody, zobowiązania to jest ten podział na takie
rzeczy, które musimy mieć, które chcemy mieć i te, które chcemy i mamy.
A to wszystko jest zawarte w tabelkach, więc jest przejrzyste i
zrozumiałe dla każdego.
Ważne jest również to, żeby umiejętnie
dysponować naszymi oszczędnościami, żeby wiedzieć na co oszczędzamy i
żeby te pieniądze nie rozchodziły się na coś innego.
Sympatyczne jest też to, że w książce
zawarte są cytaty, mądrości , a książka jest przejrzysta, bo pewne
rzeczy są wytłuszczone, są tabelki, wykresy. Mamy podział wszystkich
zagadnień, więc jeżeli chcemy znaleźć coś konkretnego to nie mamy z tym
problemu.
Znajdziemy także definicje, historie,
wyjaśnienie na czym polega i jak powinno wyglądać oszczędzanie, czy
powinniśmy posługiwać się gotówką czy kartą, jak gromadzić majątek,
kapitał.
Najbardziej w tej chwili interesuje mnie
inwestowanie i dochód pasywny oraz to, jak zorganizować sobie
przyszłość, czyli te ostatnie rozdziały, bo tej wiedzy ciągle mi
brakuje. Dlatego jeszcze na pewno wrócę do nich i przeczytam jeszcze raz
spokojnie i postaram się wprowadzić wszystko w życie.
Sporo informacji już wcześniej do mnie dotarły, ale mimo to bardzo się cieszę, że książka trafiła w moje ręce! Przede mną jeszcze bardzo długa droga do takiego życia, jakie chciałabym wieść...
Chciałabym zaznaczyć, że to nie jest
tak, że musicie zarabiać kilka tysięcy miesięcznie, żeby układać swoje
życie finansowe, bo ja zaczęłam je ogarniać w momencie, kiedy byłam bez
pracy i mimo że tych dochodów nie miałam to tak mocno zaangażowałam się w
rozplanowanie wydatków, by na
wszystko wystarczyło i żeby jeszcze coś zostało, że w momencie, kiedy
udało mi się znaleźć pracę, która jest tylko dorywcza i zarabiam tylko
niewielkie kwoty to mimo wszystko jestem w stanie je w całości odłożyć
jako oszczędności! Skoro wcześniej radziłam sobie bez tych kwot to nie
traktuję ich jako większych zarobków, w związku z tym nie planuję
większych wydatków, ale są to moje oszczędności które mają swój
konkretny cel.