Życie na próbę

Twoja ocena
Bohaterka „Życia na próbę” Emilii Becker otrzymuje od losu niezwykłą szansę, by przeżyć, na przemian, obie wersje życia. Za każdym razem, gdy jedno życie staje się nie do zniesienia, Lilka zostaje przeniesiona we śnie do drugiego. Po przebudzeniu w nowym życiu zapomina o poprzednim. I tak kilka razy, aż do momentu, gdy przestanie się wahać.
Powieść składa się z przebłysków, krótkich scen, podczas których poznajemy Lilkę w jej relacjach z mężczyznami, rodzicami, przyjaciółką. Te same wydarzenia w każdej wersji życia Lilka widzi z innej perspektywy.
W jednym życiu bohaterka czuje się dobra, ciepła i kochana, w drugim — nijaka, chłodna i opuszczona. Każde życie rozwija się zupełnie inaczej niż można byłoby przewidzieć. Tu — zamiast cieszyć się szczęściem małżeńskim, Lilka musi zawalczyć z ciężką chorobą męża, tam — zamiast rozwijać karierę zawodową, mierzy się z monotonią codzienności. Jedno życie daje jej miłość, ale odbiera szansę na macierzyństwo, w drugim zostaje matką, ale brakuje jej małżeńskiego ciepła. Bo przecież nie można mieć w życiu wszystkiego.
„Skąd bierzemy pewność, że los powinien dać nam to, czego oczekujemy?” — zastanawia się Lilka — „W każdym życiu jest trochę dobrego i złego. Większość ludzi skupia się na tym, co złe, choć dostaje tyle samo dobrego, a może nawet więcej.”
„Życie na próbę” Emilii Becker to opowieść o wspieraniu kochanej osoby w chorobie, o dojrzewaniu do macierzyństwa i miłości i o tym, jak cenny jest dar życia i jak trudno rozpoznać, czym jest szczęście.
Źródło: http://www.ebooki123.pl/zycie-na-probe_p717 ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Życie na próbę"
Opinia

Chociaż ta
książka nie należy do najdłuższych objętościowo, to jednak jest bardzo dobrze
napisana. Wspomniane przeze mnie migawki z "różnych żyć"... Literacki
obraz idealny jak dla mnie.
Świetnie uchwycono
to, jak zmienia się człowiek... Jak zmieniają się ludzkie priorytety, cele,
dążenia... marzenia... i to, jak i dlaczego chcemy do takich, a nie innych
celów dążyć. Udało się świetnie...
Emilii Becker w swej
opowieść ukazuje porusza jak ważne dla nas wszystkich tematy tj. wspieranie
kochanej osoby w chorobie, dojrzewanie do macierzyństwa i miłości i o tym, jak cenny
jest dar życia i jak trudno rozpoznać, czym jest szczęście.
Polecam
wszystkim a w szczególności tym niezdecydowanym, którzy boją się wybierać, którą
drogą pójdą przez własne życie w prawo , lewo a może na wprost.
https://ksiazkimaleiduze.blogspot.com/2018/06/zycie-na-probe-recenzja.html?
Opinia
Gorąco polecam. Takie książki, choć może nie aspirujące do jakiejś pretensjonalności...

Chcielibyście znać różne scenariusze własnego życia? I wiedząc... móc wybrać? :)
Zakładam, że byście chcieli ;) Sam bym chciał ;) Główna bohaterka ma taką szansę - poznaje swoje własne życie w "scenariuszu A" i w "scenariuszu B". Cała książka to migawki pełne emocji, zdarzeń, refleksji z każdej z dwóch możliwych "opcji do wyboru"... Wybór zostaje w końcu dokonany :) ... Tak się (a szkoda) w prawdziwym życiu nie zdarza, lecz tutaj mamy do czynienia z książką - a w książkach wszystko jest możliwe :)
Strasznie mi ta książka przypomina film sprzed paru lat z Jaredem Leto, "Mr Nobody"; tam bohater też miał szansę wyboru, przeżycia swoich własnych dni na różne sposoby, z różnymi osobami u boku... m.in. po to (lecz nie tylko - film jest nieco bardziej skomplikowany, ale nie o filmie tutaj teraz piszemy), by wybrać to, czego chce... Dokładnie to samo mamy w "Życiu na próbę". Chociaż ta książka nie należy do najdłuższych objętościowo, to jednak jest bardzo dobrze napisana. Wspomniane przeze mnie migawki z "różnych żyć"... literacki obraz idealny jak dla mnie :) Świetnie uchwycono to, jak zmienia się człowiek... jak zmieniają się ludzkie priorytety, cele, dążenia... marzenia... i to, jak i dlaczego chcemy do takich, a nie innych celów dążyć. Udało się świetnie...
Gorąco polecam. Takie książki, choć może nie aspirujące do jakiejś pretensjonalności... to jednak, przez swą prostotę, bazowanie na emocjach... przeważnie osiągają cel swych autorów - a celem tym jest nasza własna autorefleksja. Brawo :) ...