Miłość ponad wszystko
Twoja ocena
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/milosc-ponad-wszystko ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Miłość ponad wszystko"
Opinia
„Taki stan jest dla mnie bardzo przyjemny. Czuję się dobrze, coraz
lepiej, spokojniej.”- tak o swoich uczuciach w książce „Miłość ponad
wszystko” pisze Małgorzata Król. Nie zawsze jednak autorka w ten sposób
się czuła. Jej życiorys wypełniają wydarzenia, jakie wiele kobiet zna z
autopsji ( rozwód, rozstanie, smutek), aż do czasu, kiedy w jej życiu
zaczynają pojawiać się rzeczy, jak sama pisze, dziwne i postanawia
dowiedzieć się jak najwięcej o ich istocie a przy okazji o sobie samej.
Kilkakrotnie decyduje się poddać hipnozie. Podczas seansów odbywa „
podróże „ pozwalające jej zmienić postrzeganie świata i swojej w nim
roli. Przeżywa dużo i bardzo intensywnie. O tym właśnie pisze w swojej
książce pełnej emocji i szczerości. Nazywają ją przewodnikiem, gdyż jest
przekonana, że już wie, co w życiu jest najważniejsze i pragnie o tym
mówić.
Może warto jej posłuchać- ja już mniej boję się śmierci.
Opinia
"Miłość ponad wszystko" to hasło, którym kieruje się wielu z nas. Dla
ludzi uczucie jest czymś więcej niż słowa, bo to one pokazują naszą
duszę, otwierają ją na innych. Taki tytuł nosi również mała książka
Małgorzaty Król. To krótka forma przewodnika po życiu duchowym
człowieka. Autorka opowiada o uczestnictwie w szeroko pojętych seansach
hipnozy, poprzez które doszukuje się najważniejszych życiowych wartości.
Według niej książka powstała z potrzeby wypływającej wprost z dobrego
serca, które pragnęło podzielić się tym z innymi. Być może ktoś z nas
chętnie podejmie te samą drogę co ona.
Małgorzata Król przeprowadza nas przez niezwykły świat i swoje
ponadludzkie doświadczenia. Poznajemy jej historię spotkań z
niedostępnymi dla wszystkich istotami oraz miejsca, które nikt z
nieśmiertelnych nie ma mocy odwiedzić. Każda podróż umacnia ją w sile,
szczęściu i miłości. Czuje potrzebę prowadzenia innych ku dobru.
Nie jestem przekonana, do tych metod myślę, że niechętnie bym również ku
nim podążała. Wierze własnej sile i chwytaniu losu w swoje ręce,
dlatego też książka ta była dla mnie miłym zaskoczeniem, ale niestety
tylko tyle. Uważam, że aby być szczęśliwym powinnam dążyć według
własnych życiowych zasad. Transy czy hipnozy są dla mnie dodatkiem, ale
nie życiowym przewodnikiem.
Książeczkę oceniam pozytywnie, choć to nie literatura, którą polecałabym
każdemu. Trudno pisać o takich propozycjach, ponieważ to, co czuje
każdy z nas duchowo, jest indywidualną sprawą.