Opinie o książce: "Klątwa Nawii"

Okładka
Nawia. Mityczna kraina umarłych według słowiańskich legend. Dusze tam przebywające nazywane były nawkami. I właśnie jedną z takich nawek jest Damroka – kobieta zmarła w wyniku rozszarpania przez wilki w I w n. e. Jej dusza błąka się w poszukiwaniu ciała, dzięki któremu znowu przybierze materialną postać i będzie mogła się odrodzić. Wybór pada na czteroletnią Paulinę – córkę Oriany. Kiedy podczas wycieczki dziewczynka odłącza się od matki i znika, rozpoczynają się poszukiwania i walka z czasem – nie można pozwolić, by Damroka zdążyła opanować ciało dziecka. W końcu udaje się ją znaleźć, lecz, jak się okazuje, to nie koniec przygód... Klątwa...

Opinia

to historia wzbudzająca ciekawość i mająca potencjał

Awatar użytkownika
Patrycja Pyciaaa
(anonimowy)

Jeśli Oriana myślała, że jej przygody ze światem słowiańskich bóstw się skończyły, to srogo się myliła. Damroka powróciła, a wraz z nią mrok i magia. Nikt bliski kobiecie nie jest bezpieczny. Istota chce zemsty i możliwości powrotu na Ziemię. Chcąc powstrzymać Damrokę, kobieta zagłębia się w tajemnice, których odkrycie zmienia jej świat o sto osiemdziesiąt stopni. Rozpoczyna się walka o wolność, życie i osoby bliskie sercu Oriany.

Klątwa Nawii to druga część cyklu stworzonego przez Pati Mączyńską. Przyznam szczerze, że zaczynając tę książkę nie miałam pojęcia czego się spodziewać. W przeszłości nie było mi po drodze z Południcą ze Świątyni Słońca i najzwyczajniej w świecie jej nie przeczytałam. Muszę przyznać, że podczas lektury Klątwy nieco mi to przeszkadzało. Nie znałam kluczowych postaci i wydarzeń z poprzedniego tomu, a nie zostały one tutaj przytoczone. Jednak nie mogę powiedzieć, że przez to książka ta okazała się dla mnie całkowicie niezrozumiała, bowiem powieść jest nie tylko kontynuacją historii, ale i rozpoczęciem całkowicie nowej przygody.
Podczas lektury wraz z bohaterami podróżowałam po Lubelszczyźnie i poznawałam miejscowe legendy. Czułam strach, będąc z nimi w podziemiach i napięcie, gdy historia osiągała moment kulminacyjny. Co prawda zabrakło tu większego zagłębienia się w warstwę emocjonalną postaci, ale z czystym sercem mogę przyznać, że wszystko zostało przyzwoicie skonstruowane.

Uroku książce dodawała magiczna otoczka, która do samego końca nie pozwalała poznać całej prawdy o Orianie i jej bliskich. Splecenie mitologii słowiańskiej z lokalnymi podaniami okazało się strzałem w dziesiątkę. Autorce udało się zaintrygować czytelnika i sprawić, że świat Oriany nie tyle zachwycił (bo w całość wkradło się trochę fałszywej nuty, a świat fantastyczny nie zawsze był umiejętnie spleciony ze światem realnym), co wydał się ciekawym oraz ambitnym pomysłem na uniwersum, które w przyszłości może okazać się naprawdę wyjątkowe.

Jeśli chodzi o styl autorki, nie jestem do końca pewna co o nim sądzić. Z jednej strony widać, że Pati Mączyńska się starała i włożyła serce w to co napisała, z drugiej jednak - zostawia on wiele do życzenia. W książce pojawia się trochę niejasności. Dialogi, które nie wiadomo przez kogo są wypowiadane czy zdania nie do końca mające sens - to rzeczy, które epizodycznie pojawiają się w powieści.

Muszę wspomnieć także o okładce... która jest okropna! Patrząc na nią, widzimy dwa osobne obrazki nie mające ze sobą nic wspólnego i wklejone jakby na jedno tło. Co prawda po przeczytaniu książki, zdjęcia mają sens i odnoszą się bezpośrednio do fabuły, jednak bądźmy szczerzy - wielu książkoholików zwraca uwagę na okładkę, a grafika zdobiąca Klątwę nie zachęca do lektury, a raczej odstrasza brakiem subtelności czy nieciekawym rozmieszczeniem zdjęć. Książka ta nie zasługuje na tak słabą oprawę...

Klątwa Nawii to historia wzbudzająca ciekawość i mająca potencjał, który jednak nie do końca został wykorzystany. Małe potknięcia autorki da się zauważyć, nie przeszkadzają one jednakże w czerpaniu przyjemności z czytania. Niesamowity klimat, nie do końca doszlifowany język, intrygująca fabuła, ciekawi, aczkolwiek dwuwymiarowi bohaterowie - to charakteryzuję tę książkę. Jeżeli jesteście ciekawi niebanalnej historii, która, mimo kilku mankamentów, wzbudza w czytelniku pozytywne emocje - polecam jak najbardziej!

27 pażdziernik 2017 07:41

Opinia

Przyznam się, że nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją jednym tchem.

Awatar użytkownika
zaczytana ksiazkocholiczka
(anonimowy)

Oriana przeszła wiele w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w Nowinach Horynieckich i Grzybnicy, jednak to wcale nie koniec kłopotów na jej drodze. Czy uda jej się uciec od klątwy Damroki i wieść spokojne życie ?

O tym możecie się przekonać, czytając niniejszą książkę.

Jest to naprawdę dobra lektura, która bardzo wciąga swojego czytelnika. 

Przyznam się, że nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją jednym tchem.

 

Powieść sprawia, że wyczuwa się w niej nietypowy magiczny klimat,który nie tylko dodaje jej taki tajemniczy klimat, ale także zachęca nas do trwania w przygodzie, którą doświadcza Oriana.

Jest to moja pierwsza przygoda z twórczością Pati Maczyńskiej, ale już teraz wiem, że to był bardzo dobry wybór i na jednej przygodzie z powieścią autorki się nie skończy.



Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę powieść. 

Książka Klątwa Nawii jest naprawdę tego warta. Dlatego zachęcam Cię do sięgnięcia po Klątwę Nawii, na pewno nie pożałujesz tego wyboru.

Gdy wybierałam powieści do recenzji, nie myślałam, że przy tej powieści tak się wciągnę, tak pochłonie mnie ta książka. Bardzo miłe zaskoczenie, gdy autorka wręcz wciągnęła, zaprosiła mnie w powieść. Tak dokładnie miałam wrażenie, że jestem blisko Oreiny i przeżywam to, co ona, jestem tam gdzie ona.


A ty sięgniesz po powieść Klątwa Nawii ?

18 wrzesień 2017 07:46

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl