Opinia
Książkę czyta się bardzo szybko i całkiem przyjemnie. Autor publikacji poczynił postępy w stosunku do powieści „Strzały przeznaczenia”. Dialogi są żywsze, choć czasami zbyt łagodne jak na tamte czasy. Momentami aż nie chce się wierzyć w to, że dwóch rozwścieczonych wojowników może w taki miły sposób zwracać się do siebie!!! Mimo to akcja książki jest całkiem dynamiczna, a opisy przemyśleń Gniewomira oraz miejsc i postaci są dużo lepsze w stosunku do poprzedniej powieści. Tym razem wątek polski został wpleciony w fabułę książki o wiele sprawniej, stając się wartością dodaną całości publikacji.
Musze przyznać, że zainteresowały mnie losy tytułowego Gniewomira. Chociaż momentami aż trudno uwierzyć w furę szczęścia, która sprzyja wojownikowi z Norwegii, to ogólnie fabuła jest zachęcająca. Oprócz niniejszej powieści Skupnik napisał również dwie kolejne, w których opisuje dalsze losy wikinga. Mam nadzieje, że będą równie dobre, a nawet lepsze!!! Książkę polecam osobom poszukującym powieści opartej na faktach historycznych, która wprowadzi czytelnika w świat skandynawskich wojowników.
Opinia
Ścieżka Gniewomira to historia niezwykle dynamiczna i wciągająca, lekka i przyjemna w odbiorze. Kiedy już się wkroczy w ten świat, jakże odległy od tego, który nas obecnie otacza, ciężko się oderwać od lektury. Jest
tu miłość, przyjaźń, małe i duże bitwy, legendy, dawne wierzenia i
obrzędy, a przede wszystkim klimat minionych wieków. To opowieść o
dorastaniu, o męstwie i odwadze, o trudnych, lecz koniecznych wyborach.
Książka Piotra Skupnika to fascynująca lekcja historii, która wzbudza
apetyt na więcej. Mam nadzieję, że autor zdecyduje się opisać dalsze
losy Gniewomira. Gorąco polecam miłośnikom powieści historycznych oraz
wszystkim, którzy lubią poznawać przygody szlachetnych i odważnych
wojowników.
http://www.halmanowa.pl/2018/03/sciezka-gniewomira-piotr-skupnik.html
Opinia
Chyba nie jestem docelowym odbiorcą powieści. Ja w powieściach
historycznych szukam jak najwięcej detali i szeroko odmalowanych realiów
społeczno-obyczajowych. Chcę poczuć, posmakować, zrozumieć. ,,Ścieżka
Gniewomira" mimo, że ciekawa to raczej nie pozycja dla mnie.
Zdecydowanie nadawałaby się dla młodszych czytelników, takich którzy
dopiero rozpoczynają swoją przygodę z powieściami historycznymi.Szybkie
tempo, niezwykłe zwroty akcji, delikatnie i w nienachalny sposób
przemycana wiedza historyczna a oprócz tego walki, wyprawy i wikingowie -
to wręcz idealna mieszanka, dla czytelników w wieku 13-16 lat. Sama
takimi ekscytowałam się gdy byłam w tym wieku, podobnie jak moi bracia.
Powieść Piotra Skupnika mogłaby zacząć całkiem niezły wikingowski cykl
opowieści dla młodych czytelników bo wydaje mi się, że z tego tematu
można jeszcze wiele wyciągnąć.
http://podkoldra-deana.blogspot.com/2017/11/sciezka-gniewomira-piotr-skupnik.html
Opinia
Połączenie fikcji i prawdy sprawia, że książkę czyta się wspaniale.
Jeśli interesujecie się historią średniowiecza, to coś dla was.
Książka Piotra Skupnika „Ścieżka Gniewomira”
to powieść niezwykle ciekawa i wciągająca. Przekonałam się o tym już na
samym początku i nie miałam zamiaru odkładać jej na półkę bez
przeczytania do ostatniej kartki. Autor bardzo sprytnie połączył fikcję i
prawdę, co sprawia, że książka nie jest „sztuczna”, czego ja osobiście
nie lubię. Znacznie przyjemniej czyta się coś, co nie jest tylko i
wyłącznie ludzką wyobraźnią, a przenosi nas do realnego świata i
wydarzeń, które miały miejsce w przeszłości.
Oli Egilsson to
główny bohater, który opowiada o swoim życiu. Najpierw o dzieciństwie,
dorastaniu i swojej młodości w Norwegii. Później o dojrzewaniu i swojej
silnej wierze. Czas akcji książki to przełom X i XI wieku. Krwawe walki w
okolicach Gniezna, bardzo niebezpieczne przygody i bitwy, których
świadkiem był Gniewomir, stały się częścią jego historii. Nazwany
najlepszym wojownikiem księcia Bolesława – Oli - boryka się z wieloma
trudnościami w swoim życiu. Nigdy nic łatwo mu nie przychodziło i to,
czego doświadczał za młodu, bardzo wpłynęło na jego osobowość. Wszystkie
słabości z jakimi się zmierzył i wybory, jakich musiał dokonać
sprawiły, że po pewnym czasie znalazł się w odpowiednim miejscu i w
odpowiednim czasie swojego życia. Dlaczego dostał przydomek Zuchwały? I
skąd znalazł się u boku syna Dobrawy? Dowiecie się szczegółów, kiedy
postanowicie sięgnąć po tą powieść.
Samą książkę czyta się bardzo
przyjemnie. To idealna pozycja dla miłośników historii. Podzielona jest
na trzy części i uważam, że można ją sobie rozłożyć na trzy wieczory,
by przeczytać ją ze zrozumieniem. Książki historyczne to coś, co zawsze
mnie interesowało. Ta lektura przypadła mi do gustu ze względu na samego
bohatera, który musiał przejść dość długą i niełatwą drogę, by coś w
życiu zyskać. Warto powieść przeczytać i na chwilę przenieść się do
świata głównego bohatera. Na pewno nie będziecie żałować.
Opinia
"Ścieżka Gniewomira" pełna jest historycznych odniesień do
wydarzeń oraz postaci rzeczywistych. W sposób przyjemny można więc
przypomnieć sobie lekcje historii, a także poznać miejsca oraz
zdarzenia, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Pod tym względem Piotr
Skupnik wykonał naprawdę świetną pracę, zwłaszcza, że udało mu się to
zrobić w formie przystępnej i przyjemnej w odbiorze. Gdyby tak wyglądały
podręczniki historii, uczniowie chętniej by się jej uczyli! W każdym
razie ja byłbym wniebowzięty, nawet pomijając wspomniane przeze mnie
minusy.
Podsumowując, jest to naprawdę fajna książka, której minusy zakrywane są
przez wartość merytoryczną. Widać dużo pracy, którą autor włożył w jej
stworzenie, jak również ile wiedzy musiał w swoim życiu posiąść, aby
napisać ją w takim a nie innym stylu. Przyjemna do czytania, ciekawa,
chociaż może nieco za krótka (aż się prosi o więcej wydarzeń z czasów
służby dla władców Polski). Ma parę mankamentów, które ciężko całkowicie
zapomnieć, jednak w całokształcie jest to naprawdę wartościowa i fajna
lektura.
https://zpiorem.blogspot.com/2017/09/sciezka-gniewomira-piotr-skupnik.html
Opinia
"Ścieżka Gniewomira" to teleport do roku 1050, do wioski nieopodal Gniezna. Czytając, mamy szanse zapoznać się ze spowiedzią wojownika Gniewomira, która spisał ksiądz Anzelm. Książka opisuje pierwsze 20 burzliwych lat wojownika. Jego życie było usłane trudnościami. Urodzin się w niewielkiej chacie, wzniesionej na skalnym klifie. Jego ojcem był norweski Wiking, a matką fińska niewolnica. Los nie rozpieszczał Gniewomira, dlatego zanim zyskał tytuł wojownika, zmagał się z własnymi słabościami i dokonywać skomplikowanych wyborów. Jest to niesamowita podróż, którą naprawdę warto odbyć.