Osobliwość ciszy

Twoja ocena
Początkowo w prologu poznajemy kilkunastoletnią Majkę, która jest po tragedii rodzinnej, co rzutuje na całe jej dorosłe życie skomplikowaną naturę i postępowanie. Następnie mocno rozbudowany zostaje wątek osadzony w Opolu, w latach zanim Karewicz zaczęła pracę dla „Medicalu”. Poznajemy mechanizm działania układów i korupcji, napędzającej się niczym niezahamowaną pychą i bezkarnością Lenkiewicza i jego kompanów. Wszystkie elementy układanki zaczynają w przerażający sposób do siebie idealnie wręcz pasować, skłaniając tym samym do poważnej refleksji. Parę kochanków czeka niebezpieczeństwo, oraz bardzo trudne doświadczenia…
Wątek kryminalno sensacyjny zdecydowanie w ostatniej części jest najmocniej rozbudowany, a elementy pięknych aczkolwiek czasami trudnych miłosnych opisów idealnie w jego wkomponowane.
Źródło: http://www.psychoskok.pl/produkt/osobliwosc-ciszy ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "Osobliwość ciszy"
Opinia
Cisza uderza w najmniej oczekiwanym momencie.

"Osobliwość ciszy" to zwieńczenie burzliwej i trudnej historii dwojga ludzi, którzy w imię zasad i miłość musieli przejść chyba najtrudniejszą życiową drogę bogatą w łzy, samotność, rozgoryczenie, żal, poczucie niesprawiedliwości. Jednak dzięki tej lekcji od życia nauczyli się doceniać małe rzeczy, kochać i być dla siebie wsparciem. nauczyli się wzajemnego zaufania bez, którego żadna relacja nie ma prawa bytu. I chociaż to Majka była w centrum wydarzeń i to głównie jej zmianę osobowości obserwujemy, Adam również wykazał się niebywałą odwagą i przede wszystkim wiernością.
Jest to przede wszystkim historia, która pokazuje, że warto walczyć, że kiedy już uporamy się ze swoją ciszą, tam na zewnątrz ktoś nadal na nas czeka... Czeka, wierzy i wspiera, ale przede wszystkim kocha.
Po przeczytaniu tej trylogii i mnie dopadła specyficzna cisza zmuszająca do zastanowienia się nad pewnymi aspektami życia, doceniania małych rzeczy i walki o lepsze jutro.
Książkę jak i całą Trylogię ciszy oceniam na cztery miotły
http://zaczytanawiedzma.blogspot.com/2017/08/osobliwosc-ciszy-alicja-masowska-burnos.html
Opinia

Dzisiejsza recenzja będzie recenzją książki autorki, którą już znacie.
Dla nowszych czytelników przedstawię ją od razu na wstępie. Dzisiaj
porozmawiamy sobie o najnowszej powieści Alicji Masłowskiej - Burnos,
która jest ostatnią już częścią Trylogii Ciszy, na którą czekałam kilka
długich miesięcy. Czy powieść mi się spodobała tak jak poprzednie? Czy
mogę ją uznać za dobre zwieńczenie historii? Tego dowiecie się zaraz.
Zapraszam zatem na recenzję "Osobliwośi ciszy".
"„Osobliwość ciszy” jest ostatnią częścią z entuzjazmem przyjętej przez
czytelników „Trylogii ciszy”. Autorce po raz kolejny udało się zaskoczyć
w taki sposób, aby do ostatnich kart nie ujawnić jak finalnie potoczą
się losy głównych bohaterów. W tej odsłonie Masłowska-Burnos dzieli czas
fabularny na dwie części, na przeszłość i teraźniejszość, co
zdecydowanie buduje napięcie, a fabuła wciąż zachowuje swój logiczny
przebieg i spójność narracji, dzięki czemu Czytelnik wciąż nie gubi się w
ciekawie zaplątanej treści.Początkowo w prologu poznajemy
kilkunastoletnią Majkę, która jest po tragedii rodzinnej, co rzutuje na
całe jej dorosłe życie skomplikowaną naturę i postępowanie. Następnie
mocno rozbudowany zostaje wątek osadzony w Opolu, w latach zanim
Karewicz zaczęła pracę dla „Medicalu”. Poznajemy mechanizm działania
układów i korupcji, napędzającej się niczym niezahamowaną pychą i
bezkarnością Lenkiewicza i jego kompanów. Wszystkie elementy układanki
zaczynają w przerażający sposób do siebie idealnie wręcz pasować,
skłaniając tym samym do poważnej refleksji. Parę kochanków czeka
niebezpieczeństwo, oraz bardzo trudne doświadczenia…Wątek
kryminalno-sensacyjny zdecydowanie w ostatniej części jest najmocniej
rozbudowany, a elementy pięknych aczkolwiek czasami trudnych miłosnych
opisów idealnie w jego wkomponowane."
Autorka już od pierwszej części książki kupiła mnie swoim stylem i
dozowanymi informacjami, oraz aurą tajemniczości. Umiała bardzo sprytnie
połączyć thriller psychologiczny z erotykiem i wszystko, było takie
"niewymuszone". Tym razem przy czytaniu "Osobliwości ciszy", która jest
trzecią już ostatnią częścią, miałam wrażenie, że to wszystko jest
wywrócone o 180°, że nie tak to zostawiłam, kończąc drugą część, że to
jest coś zupełnie innego, co nie do końca mi podpasowało. Miałam
wrażenie, że główny wątek, który był w pierwszej i drugiej części, nagle
został odsunięty na dalszy plan i go w ogóle nie ma. Oczywiście na
samym początku narracja jest poprowadzona przez inną osobę, ale w ogóle
ona mnie nie wciągnęła. Była moim zdaniem przynudzająca. Oczywiście
wreszcie się dowiedzieliśmy, od drugiej strony co motywowało "drugą
stronę konfliktu", ale nie umiałam kompletnie w to wsiąknąć całą sobą.
Do połowy książki, fabuła ciągnęła się mi i ciągnęła. Było to wszystko
takie jak już mówiłam "odrealnione". Dopiero tak w połowie, książka
nabrała kopyta i było widać to światełko, które widziałam w poprzednich
częściach. Trochę szkoda, bo pod koniec wreszcie się to rozpędziło, a tu
bum! Skończona książka, przez co zostawiła mnie ona z uczuciem
konsternacji i niedosytu.
Co do bohaterów, są świetnie rozpisani, uwielbiam postać Mai Karewicz,
chociaż przy tej ważnej osóbce zrobiła się z niej lekka klucha... Ale to
zrozumiałe w jej stanie :) Nie mogę za to odżałować śmierci jednego
bohatera, którego darzyłam dużą sympatią i naprawdę ciężko zniosłam ten
zabieg, który zastosowała tutaj autorka. Ten rozwój fabuły, będę
przebolewać jeszcze przez dłuuugie miesiące i szybko się z tego nie
otrząsnę.
Czy polecam trzecią część "Trylogii Ciszy"? Polecam mimo wszystko,
wszystkim, którzy przeczytali pozostałe części. Ja niestety bawiłam się
na początku dość kiepsko, ale potem było troszkę lepiej, jednak uważam,
że książka ma troszkę zepsuty potencjał i nie dorasta poprzedniczkom do
pięt.
Dziękuję za przeczytanie Wydawnictwu Psychoskok.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2017/08/alicja-masowska-burnos-osobliwosc-ciszy.html