Opinia
Każdy przepis opisany jest w sposób prosty i naprawdę czytelny. Z takimi wypiekami poradzi sobie każdy W ostatnim rozdziale autorka zdradza nam również swoje sekrety i wskazówki dotyczące pieczenia idealnych serników. To takie swoiste krótkie „abc”, które pozwoli nawet początkującym przygotować wspaniały sernik.
Czy też jesteście ciekawi przepisów na sernik wytrawny? Ja byłam bardzo. I tak oto moim oczom ukazał się m.in. sernik ze szpinakiem, dynią i suszonymi pomidorami. Ciekawie prawda?
Czy warto sięgnąć po tą książkę?
Zdecydowanie tak. Pyszne inspiracje, które zachwycą nie jednego wielbiciela serników. Widać, że autorka włożyła w każdy przepis i całą książkę wiele serca i pasji.
http://www.slodkieokruszki.pl/serniki-slodkie-i-wytrawne-ksiazka-pelna-inspiracji/
Opinia
Reasumując, Serniki
słodkie i wytrawne to
rewelacyjna pozycja. Pięknie wydana, z mnóstwem pysznych i
sprawdzonych przepisów, zachwyci każdego miłośnika słodkości.
Koniecznie musicie ją mieć u siebie. Dzięki niej sernik nie będzie
tylko deserem, stanie się kulinarną rozkoszą!
http://www.recenzjenawidelcu.pl/2017/04/serniki-sodkie-i-wytrawne.html
Opinia
Zapach pieczonego sernika unoszący się w całym domu... Tradycyjny,
niekiedy z dodatkiem rodzynek, za którymi nigdy nie przepadałam i
wyskubywałam owe zawsze z każdego ciasta... Udekorowany polewą
czekoladową... Jego delikatny, słodki i łagodny smak... Poniekąd
uzależniający, nigdy nie kończyło się na pochłonięciu przeze mnie
jednego kawałka... To moje wspomnienia z dzieciństwa... Odkąd pamiętam,
mama zawsze piekła sernik wkładając w to mnóstwo serca, czasu i pracy.
Zazwyczaj owe ciasto gościło i nadal gości w czasie świąt, ale zdarza
się też, że delektujemy się nim pomiędzy ważnymi wydarzeniami. Cała moja
najbliższa rodzina uwielbia się nim zajadać, tym samym sernik znika w
ekspresowym tempie. Zawsze przyglądałam się poszczególnym etapom jego
przygotowywania przez mamę i wielokrotnie chciałam go wykonać sama, ale
niestety jestem dość leniwa, jeśli chodzi o czasochłonne i wymagające
pracy wypieki. Wolę piec ciasta, którym nie trzeba poświęcać zbyt wiele
czasu, które są łatwe w sporządzaniu, składają się z zaledwie kilku
składników i przede wszystkim ich czas pieczenia jest krótki. Natomiast,
inaczej jest w przypadku ich konsumowania. Wówczas poświęcam sporo
czasu smakowaniu i zachwycaniu się tymi słodkościami. Uwielbiam
popołudnia z filiżanką kawy i kawałkiem ciasta, który powoli znika z
talerza... Po książkę "Serniki słodkie i wytrawne" sięgnęłam z kilku
powodów, po pierwsze - pragnęłam zaczerpnąć inspiracji, po drugie -
sądziłam, że owa pozycja zachęci mnie do tego, abym wreszcie
samodzielnie upiekła sernik i mogła uraczyć nim bliskich, po trzecie -
liczyłam na poznanie (znalezienie) tajników na łatwe i szybkie jego
przygotowanie, a po czwarte - z czystej ciekawości przepisów na serniki
wytrawne.
Renata Czelny-Kawa - absolwentka polonistyki i dziennikarstwa. Kocha
książki, muzykę i swoje pasje: gotowanie, fotografowanie i pisanie!
Kolekcjonuje piękne dzbanki herbaciane i filiżanki. W książce "Serniki
słodkie i wytrawne" zdradza nam, od czego to wszystko się zaczęło...
Jest autorką bloga Raj dla Podniebienia
- uważa, że sernik to wyjątkowe ciasto, wykwintny deser, który
przyrządzony z dobrych składników połączonych w ciekawe zestawienie
smakowe sprawi, że uraczymy nim nasze podniebienia. (źródło: okładka książki "Serniki słodkie i wytrawne")
Zacznę może od strony wizualnej wspomnianej publikacji. Z pewnością jest
pięknie i solidnie wydana. Bez wątpienia atutem książki jest jej twarda
oprawa. Zdecydowanie okładka przykuwa uwagę ze względu na zastosowaną
kolorystykę - powiedziałabym, że dość jaskrawą, tym samym rzucającą się w
oczy. Ponadto kolejna zaleta owej pozycji to jakość papieru, który jest
przyjemny i miły w dotyku. Dodatkowo jest dobrze złożona, co ma ogromne
znaczenie, szczególnie gdy korzystamy z wybranego przepisu i co jakiś
czas musimy do niego zaglądać. Bowiem po otworzeniu na danej stronie,
książka samoistnie nie zamyka się. Co więcej, załączona jest zakładka w
postaci beżowej wstążki, dzięki której można zaznaczyć konkretną stronę i
przepis nas interesujący. Zwróciłam również uwagę na estetyczny i
subtelny wygląd kartek stanowiących przerywnik pomiędzy poszczególnymi
rozdziałami, których jest dziewięć. A poza tym podoba mi się oryginalne i
bardzo widoczne oznaczenie numeracji stron. Książka się pięknie
prezentuje, dzięki czemu idealnie nadaje się na prezent. Osobiście
jestem zachwycona owym wydaniem.
Książkę autorka zadedykowała mężowi, który motywował ją do działania i
wspierał przy owym projekcie oraz pomagał w realizacji marzeń. To miły i
wzruszający gest. Następnie Renata Czelny-Kawa przedstawia nam kobiety,
które są dla niej najważniejsze, a ich pasja i praca stały się ogromną
inspiracją do stworzenia publikacji z sernikowymi przepisami. Mama
kojarzy jej się z szarlotką pachnącą cynamonem oraz tortami, które były
jej specjalnością. Babci z kolei zawdzięcza swą miłość do pieczenia
serników. Każda rodzinna uroczystość przepełniona była zapachem
tradycyjnego sernika z cytrynowym posmakiem i dodatkami w postaci
rodzynek, skórki pomarańczowej, polewy czekoladowej i wiórek
kokosowych. Autorka poświęciła również kilka stron wspomnieniom z
dzieciństwa, pokrótce ukazując sylwetki najbliższych, przedstawiając z
wielkim sentymentem pewne cenne przedmioty, obrazując najpiękniejsze
chwile, a także dzieląc się swym miejscem na ziemi, przynoszącym spokój i
szczęście. Dopełnieniem owej części są rodzinne fotografie.
"Zamykam oczy i nadal widzę...
...biały kredens w kuchni, pamiątkowy, duży zegar, okrągły, drewniany stół,
który nigdy nas wszystkich nie mógł pomieścić,
pędy dzikiej róży prawie pukające do sypialnianych okiennic.
Są stosiki niezliczonych haftowanych serwetek i makatek.
W sieni stoi stary kufer, w sypialni Prababci wiekowa maszyna do szycia.
Każda rzecz była wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju."
Następnie odnajdziemy mnóstwo wspaniałych przepisów, z podziałem na
serniki słodkie i wytrawne (owe są dla mnie wielkim zaskoczeniem,
jeszcze nigdy się z takimi nie spotkałam i nie miałam przyjemności ich
skosztować). Każdy z nich zawiera wyszczególnienie
ogólnodostępnych składników podanych w dokładnych proporcjach, które
pomogą w jego
przyrządzeniu. Pod listą produktów niezbędnych do stworzenia
uwielbianego ciasta, omówione jest jego wykonanie. Tutaj dokładnie, krok
po kroku opisane są etapy jego wyrabiania, w tym sporządzenie spodu
sernika, dalej masy serowej oraz wierzchu. Podane są również czas oraz
temperatura pieczenia. Gdzieniegdzie, w przypadku co poniektórych
przepisów, udzielane są krótkie i ważne wskazówki. Każde ciasto jest
przepięknie
zobrazowane, co sprawia, że natychmiast ma się ochotę nie tylko takowe
przygotować, ale przede wszystkim zasmakować i delektować się nim. Ja
już mam nawet w planach upiec w najbliższym czasie sernik z żurawiną -
jeśli tylko mi się on uda, to oczywiście podzielę się zdjęciem :)
W książce autorka zdradza okoliczności pojawienia się pomysłu o
napisaniu książki oraz pokrótce opisuje początki powstania bloga Raj dla Podniebienia.
Ujawnia również historie pewnej fotografii... Dzieli się z nami także
kilkoma ważnymi radami, których zastosowanie będzie miało wpływ na to,
czy nasz wypiek okaże się udany. Bowiem, jak sama twierdzi: "Sernik jest
ciastem prostym, ale wymagającym przestrzegania kilku ważnych
zasad...". To są naprawdę przydatne informacje, z którymi warto się
zapoznać przed przygotowaniem popularnego deseru. Publikacja zawiera
również miejsce na niezbędne zapiski.
"Przez stary, drewniany dom przewinęły się pokolenia.
Tak wiele czasu minęło, a wszystko to jest nadal tak żywe w mojej pamięci.
Żywe, bo ważne. Bo piękne."
Podsumowując, "Serniki słodkie i wytrawne" to zestaw wyśmienitych
przepisów na serniki w każdej możliwej postaci z wieloma ciekawymi
dodatkami. Każdy znajdzie coś dla siebie, bowiem autorka proponuje
ciasta na słodko i słono, pieczone bądź na zimno. Wszystkie są
wzbogacone galerią przepięknych i smakowitych fotografii. Serdecznie
polecam!
Opinia
Jestem stanowczo typem człowieka, który w
kuchni czuje się nieswojo. Zawsze lepiej radziła sobie tam moja
siostra, i choć to ja pomagałam babci piec to jednak, gdy sama
próbowałam swoich sił bywało różnie. Niestety, w porównaniu z młodszą
(!!!) siostrą efekty moich starań wypadały blado i rodzina bez oporów o
tym mówiła. Zeszłam jej z drogi. Do dzisiaj tak jest.
Może dlatego kolekcjonuję książki
kucharskie i uwielbiam je przeglądać, szukać przepisów, które rzucą
wszystkich na kolana, bo na pewno mi się udają. A serniki... no nie
macie chyba wątpliwości, że sernik to jest to, co do kawy pasuje
najlepiej...
Książka "Serniki słodkie i wytrawne"
jest jedyna w swoim rodzaju, jeśli spodziewacie się przepisów na pyszne
ciasta to uprzedzam - dostajecie o wiele więcej!
Oprócz przepisów i pięknych zdjęć
autorka dzieli się z nami wspomnieniami, dzięki temu zanim jeszcze
zerknęłam na pierwsze zdjęcie sernika już czułam, że znam ją od dawna.
Czytając o jej dzieciństwie, o obserwowaniu mamy, babci nie ma
możliwości by nie cofnąć się myślami do własnego dzieciństwa. I myśli
gnają do tamtych czasów, zapachów, smaków a my tęsknimy i mamy ochotę
upiec popisowy sernik swojej mamy/babci/cioci i... znajdujemy ten
przepis na kartach tej książki!
Serniki z kolejnych stron wyglądają tak
smakowicie, że niemal czuje się ich zapach przewracając kartki! Na pewno
serniki na zimno są stworzone dla mnie, w końcu tam trudno coś
zepsuć... pokazałabym Wam zdjęcie, ale... no cóż, zniknęło zanim
zrobiłam fotkę. Pozostałe przepisy podsunę siostrze lub babci, w końcu
po co im wchodzić w paradę - najważniejsze by mnie poczęstowały!
więcej http://poligon-domowy.blogspot.com/2017/03/serniki-sodkie-i-wytrawne-renata-czelny.html
Opinia
„Serniki słodkie i wytrawne” to tytuł książki, jaka ukaże się jeszcze w tym kwartale pod moim patronatem medialnym. Jej autorką jest Renata Czelny-Kawa, nauczycielka języka polskiego w jednej z krakowskich szkół, prowadząca blog „Raj dla podniebienia”, miłośniczka gotowania, fotografowania i pisania. Książkę wydaje Wydawnictwo Psychoskok, a ja się cieszę, jakbym pisała tę książkę sama. Dlaczego?
Pamiętam dzień, kiedy pierwszy raz trafiłam na stronę „Raj dla podniebienia”. Zobaczyłam zachwycające przepisy na potrawy, piękne zdjęcia i subtelne teksty. Pal sześć przepisy, fakt – są świetne i aż chce się zakasać rękawy i zmierzyć się z sernikami, ale sposób w jaki autorka je przedstawiała… To już prawdziwa poezja! Niemal każdy przepis „przyprawiony” był jakąś refleksją, sentymentalnym wspomnieniem, ciepłą historią. Czułam się jak u siebie.
Wtedy okazało się, że autorką bloga jest Renata, z którą
przez pięć lat studiowałam filologię polską na Uniwersytecie
Rzeszowskim. Obie (zresztą jak większość studentów tego
kierunku) miałyśmy zostać nauczycielkami. Od ukończenia studiów minęło
wiele lat. Nie spotkałyśmy się ani raz. Dopiero po latach odnalazłyśmy
się w… sieci. Renata jest nauczycielką języka polskiego, ja –
dziennikarką; obie blogujemy. Kiedy dowiedziałam się, że Renia
chce wydać książkę z własnymi, autorskimi przepisami, bardzo mocno
trzymałam kciuki za spełnienie jej marzenia. Udało się! „Serniki słodkie
i wytrawne” ukażą się jeszcze w tym kwartale.
więcej na http://katarzynagrzebyk.pl/serniki-slodkie-wytrawne-moj-patronat-medialny
Opinia
Zawsze
powtarzam to, co od dziecka wpajała mi babcia: kuchnia musi pachnieć,
bo to serce domu i miejsce, w którym spędzamy większość czasu. Babcia
już nie żyje, a ja trzymam się tej zasady od zawsze. Chociaż, jako
dziecko czy nastolatka, nie przywiązywałam do tego uwagi, słowa te
doskonale zapamiętałam, bo w pracach kuchennych pomagałam nie tylko
babci, ale też mamie. I to właśnie mama nauczyła mnie piec sernik
tradycyjny, taki nasz, borowiacki. Chociaż każda gospodyni ma swój
przepis, moja mama od lat piekła i piecze ciągle ten sam. Ja, nauczyłam
się jeszcze dwóch innych serników - z serków homogenizowanych, pieczony,
przepis podobny do tradycyjnego, też na spodzie, z rodzynkami oraz
gotowanego z twarogu, na spodzie z herbatników. A, jako fanka
sernikowego szaleństwa marzy mi się, by nauczyć się robić paschę. Nie,
jako przepis stosowany tylko przy okazji świąt, ale takiego na każdą
okazję.
więcej na stronie
http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/03/recenzja-przedpremierowa-serniki-sodkie.html