Góra Tajget
| Dodano: 20 pażdziernik 2016
| Dodana przez:
Agata Jankowiak
Twoja ocena
Historia o ludzkim strachu i krzywdzie bezbronnych. Tak prawdziwa, że długo nie da się zapomnieć. Dawno nie było w polskiej literaturze powieści, która poruszając temat wojny wybrzmiewa głosem tak świeżym i przejmującym. Anna Dziewit-Meller łączy świat prywatnych lęków z dramatyczną przeszłością, która naznaczyła śląskie pogranicze. Rezultatem jest literatura najwyższej próby, dowodząca pisarskiej dojrzałości, niezwykłej wrażliwości i empatii.
Współczesny Śląsk. Spokojną codzienność Sebastiana uporczywie zakłóca strach o bezpieczeństwo maleńkiej córeczki. Nie zdaje sobie sprawy, jakie zbrodnie miały miejsce podczas II Wojny Światowej w szpitalu, w którym obecnie mieści się jego apteka.
Rysio idzie szpitalnymi korytarzami prowadzony przez mężczyznę w esesmańskim mundurze. Mały chłopiec nie rozumie, dlaczego się tu znalazł i kim jest ta pani o łagodnym uśmiechu.
Zefka wróciła na Śląsk po dwuletnim pobycie na robotach w Niemczech. Nie chciała wracać. Tęskni za Emmą, która okazała jej tyle miłości.
Profesor Luben jest wielbicielką opery. W innym życiu prowadziła eksperymenty naukowe na dzieciach. Teraz się boi, ale nie czuje się winna.
"Nie da się zapomnieć tej książki, już nigdy. Bo Anna Dziewit-Meller, za pomocą historii o zwykłych z pozoru ludziach, wyciąga z nas najgłębiej ukryte lęki, starannie schowane niemyślenie o nieprzyjemnych sprawach. Autorka "Góry Tajget" chwyta nas za głowy i każe patrzeć wstecz na czas przeszły, dokonany, którego nie wolno nam zapomnieć."
MAGDALENA GRZEBAŁKOWSKA
"Ta proza jest gęsta od emocji. Przy czytaniu rośnie nam w gardle gula niepokoju. Sugestywne obrazy nie dają zapomnieć o tym, co wydarzyło się wiele lat temu. Nasuwa się pytanie, czy warto pamiętać bez końca, nurzać się w traumie, wspominać. W końcu, jak mówi jedna z bohaterek: "Było, minęło". Było, ale ciągle powraca. Tkwi w naszych głowach jak zadra, która dotyka najważniejszych rejestrów naszego człowieczeństwa."
SYLWIA CHUTNIK
"Powieść Anny Dziewit-Meller ma głęboki społeczny sens. Przywraca to, co ważne i burzy nasze dobre samopoczucie. To historia o pamięci, godności, strachu, odwadze i lęku."
MICHAŁ NOGAŚ, PROGRAM 3 POLSKIEGO RADIA
Współczesny Śląsk. Spokojną codzienność Sebastiana uporczywie zakłóca strach o bezpieczeństwo maleńkiej córeczki. Nie zdaje sobie sprawy, jakie zbrodnie miały miejsce podczas II Wojny Światowej w szpitalu, w którym obecnie mieści się jego apteka.
Rysio idzie szpitalnymi korytarzami prowadzony przez mężczyznę w esesmańskim mundurze. Mały chłopiec nie rozumie, dlaczego się tu znalazł i kim jest ta pani o łagodnym uśmiechu.
Zefka wróciła na Śląsk po dwuletnim pobycie na robotach w Niemczech. Nie chciała wracać. Tęskni za Emmą, która okazała jej tyle miłości.
Profesor Luben jest wielbicielką opery. W innym życiu prowadziła eksperymenty naukowe na dzieciach. Teraz się boi, ale nie czuje się winna.
"Nie da się zapomnieć tej książki, już nigdy. Bo Anna Dziewit-Meller, za pomocą historii o zwykłych z pozoru ludziach, wyciąga z nas najgłębiej ukryte lęki, starannie schowane niemyślenie o nieprzyjemnych sprawach. Autorka "Góry Tajget" chwyta nas za głowy i każe patrzeć wstecz na czas przeszły, dokonany, którego nie wolno nam zapomnieć."
MAGDALENA GRZEBAŁKOWSKA
"Ta proza jest gęsta od emocji. Przy czytaniu rośnie nam w gardle gula niepokoju. Sugestywne obrazy nie dają zapomnieć o tym, co wydarzyło się wiele lat temu. Nasuwa się pytanie, czy warto pamiętać bez końca, nurzać się w traumie, wspominać. W końcu, jak mówi jedna z bohaterek: "Było, minęło". Było, ale ciągle powraca. Tkwi w naszych głowach jak zadra, która dotyka najważniejszych rejestrów naszego człowieczeństwa."
SYLWIA CHUTNIK
"Powieść Anny Dziewit-Meller ma głęboki społeczny sens. Przywraca to, co ważne i burzy nasze dobre samopoczucie. To historia o pamięci, godności, strachu, odwadze i lęku."
MICHAŁ NOGAŚ, PROGRAM 3 POLSKIEGO RADIA
Źródło: opis wydawcy