(Nie)święci
Twoja ocena
Była sobie kawiarnia. Sara (feministka), Tomasz (polityk) i Filip (homoseksualista) wpadają do niej, aby na chwilę uciec od zgiełku codziennego życia. Ale nic z tego. Tak się składa, że w tej samej kawiarni melduje się siódemka świętych i błogosławionych, których obecność jest tej antykościelnie nastawionej trójce bardzo nie w smak. Konflikt wisi w powietrzu. I bardzo szybko wybucha.
Książka dostępna na http://tylkorelaks.pl/584-nieswieci-9788379005574.html
Źródło: http://www.ebooki123.pl/nie-swieci_p569 ( otwierane w nowym oknie )
Dostępna w
Opinie o: "(Nie)święci"
Opinia
Książka dość przyjemna, choć miejscami ciężko mi było
ją czytać. Być może właśnie na fakt, że naszpikowana jest humorem,
ironią i niejako szyderstwem. Pomimo, że pokazuje niejako trudny temat i
nie dla każdego z Nas będzie to lektura, którą przeczyta z zachwytem i
zrozumieniem. Już sam tytuł i okładka dają nam do zrozumienia, że coś
tutaj nie pasuje, że możemy się spodziewać niejako konfliktu interesów,
ale o tym, każdy z nas musi sam się przekonać. Książka jest bardzo
cieniutka, co sprawi, że przebrniemy przez nią błyskawicznie.
http://mojerecenzjeksiazek.blog.onet.pl/2016/11/03/nieswieci/
Recenzja
Święci czy nie-święci
Przyznam się Wam, że sama, mimo iż kiedyś uwielbiałam
dramaty już dawno żadnego nie czytałam, dlatego też ucieszyła mnie
perspektywa sięgnięcia po "(Nie)świętych" i wiązałam z tą lekturą spore
nadzieję. Niestety z żalem muszę stwierdzić, że na na nadziejach się
skończyło...
Akcja dramatu rozgrywa się w kawiarni "Pod Złotym Cielcem" gdzie
pojawiają się: feministka-Sara, polityk- Tomasz i homoseksualista-
Filip. Wszyscy troje mają dość antyklerykalne poglądy, więc nie cieszy
ich pojawienie się grupy Świętych, którzy dodatkowo próbują ich
nawracać. Co wyjdzie z tego spotkania? Cóż, nie to, czego się
spodziewałam.
Od samego początku bardzo podobał mi się pomysł na fabułę, wydał mi
się ciekawy, odważny i nieco kontrowersyjny, więc z wielką
przyjemnością zabrałam się za lekturę licząc na kawał dobrej literatury.
Niestety nie przewidziałam jednego- że autorka będzie chciała przekazać
typowo pro-katolickie wartości i w gruncie rzeczy nie było by to
jeszcze tak złe, gdyby nie nachalność z jaką to robi. Czytając "(Nie)
świętych" miałam wrażenie jakbym czytała lekturę na lekcji religii i to
niestety niezbyt wciągającą.
"(Nie)święci" to bardzo specyficzna książka, przeznaczona dla dość
wąskiego grona odbiorców. Myślę, że znajdą się fani tej publikacji,
jednak ja z pewnością się do nich nie zaliczam i drugi raz bym po nią
nie sięgnęła.