Bankiet wysuszonych kasztanów

| Dodano: 26 lipiec 2016 | Dodana przez:

Share

Okładka

Twoja ocena

Książka przedstawia w humorystyczny sposób sytuację czterech staruszek, które przypadkiem spotykają się w tej samej sali na oddziale geriatrii.

Odział jest niedoinwestowany pod każdym względem: stare łóżka, brak rzetelnej opieki pielęgniarskiej czy głodowe porcje żywnościowe. Sytuację próbuje poprawić się dzięki darom WOŚP, co stwarza groteskowe sytuacje: w sali numer dwa, obok obskurnych łóżek, jest jedno, supernowoczesne dla seniora, a w łazience przestarzały prysznic konkuruje w muszlą klozetową na fotokomórkę. Problem z racjami żywnościowymi rozwiązała natomiast przedsiębiorcza salowa, oferując pacjentom tygodniowy abonament żywnościowy za trzysta złotych. Bohaterki choć różnią się od siebie zarówno pod względem statusu społecznego, wykształcenia, czy poglądów religijnych, to łączy je jedno: późny wiek.

Książka już w sprzedaży - http://tylkorelaks.pl/581-bankiet-wysuszonych-kasztanow-w-9788379005666.html

Dostępna w

Opinie o: "Bankiet wysuszonych kasztanów"

Opinia

Awatar użytkownika

Świat jest tak skonstruowany, żeby młodzi ze starymi przeplatali swoje życia. Geriatria i historie związane z ludźmi w podeszłym wieku, przeważnie łamią nam serce i ujmują duszę. Tutaj spodziewałam się komedii, mimo że wstępnie obawiałam się jak autorka pogodzi tak dwie różne rzeczy – starość z żartem.

 

Książka, którą miałam przyjemność czytać nie tylko zaskakuje swoim niewielkim gabarytem 140 stron, ale humorem, który naprawdę wprawia w dobry nastrój! Na sali szpitalnej, na oddziale geriatrycznym spotykają się 4 panie, które na wszelakie możliwe sposoby i dzięki swojej pomysłowości próbują poprawić sobie czas jaki tam mają spędzić.

 

Każda z naszych bohaterek jest inna, każda charakterystyczna jak i charakterna. Pani Kuruc walczy z otyłością, na którą (odniosłam wrażenie) zupełnie nie zwraca uwagi. Kolejna pani, Kobel – martwi się o cały świat tylko o nie siebie samą, a co za tym idzie, zapomina o tym co najważniejsze, czyli własne zdrowie. Trzecia pani, Mirela, jest wyjątkowo uprzykrzająca życie, nie oszczędza nie przyjemnych słów w kierunku personelu i jest trochę takim wrzodem na czterech literach. No i Anastazja, której można rzec, że arystokracja trochę siadła na głowę. I nasz rodzyneczka, młodziutka Oliwka, która odnoszę wrażenie, że jest symbolem zderzenia się świata młodości ze światem starości.

 

Całość jest okraszona ogromną ilością żartu. Nie każdej książce to pasuje, ale tutaj udało się autorce. Mam czasem wrażenie, że w nie których książkach to jest tak, że twórcy boją się pisać smutną prawdę w żartobliwy sposób. Pozycja jest krótka, ale jak dla mnie całkiem zgrabna, więc na pewno umili czas przy popołudniowej kawusi.


recenzja pochodzi ze strony https://rozchelstanaowca.pl/2020/04/bankiet-wysuszonych-kasztanow-joanna-standa/

16 kwiecień 2020 07:23

Opinia

Wysuszone kasztany wśród kolorowych liści

Awatar użytkownika

Na oddziale geriatrycznym nie można wyobrazić sobie bezmiaru szczęścia. 

To oddział gdzie przecinają się historie czterech staruszek.
Ich codzienność przytłoczona jest dramatami z życia codziennego, szara smutna rzeczywistość i teoretycznie na tym można by było poprzestać, gdyby nie fakt, że te kobiety są tak barwnymi postaciami jak jesienne liście. 

Bo jesień życia nie musi być wcale nudna. 


http://www.bookhunter.pl/recenzja/1216/bankiet-wysuszonych-kasztanow

25 pażdziernik 2016 11:47

Nowa opinia

Recenzje dla: "Bankiet wysuszonych kasztanów"

Kult młodości?

Starość to niewdzięczny temat. Kto w dzisiejszych czasach chce czytać czy pisać o starości, skoro jedynie wychwalamy młodość i pragniemy ją sobie sztucznie przedłużać? Z każdego kąta wyskakują reklamy kremów przeciwzmarszczkowych, leków i suplementów poprawiających kondycję i sprawiających, że każdy ma się czuć dwadzieścia lat młodziej. Czy wato zatem zadać kłam kultowi młodości i pokazać, że tak naprawdę nie warto zapominać o starości, bo ta się nieuchronnie zbliża?Bankiet wysuszonych kasztanów Joanny Stańda...

"Bankiet wysuszonych kasztanów" Joanna Stańda

Bankiet wysuszonych kasztanów Joanny Stańdy swoją premierę miał 9 sierpnia 2016 roku.  Joanna Stańda – kołobrzeżanka, zainteresowanie literaturą przejawiała już w szkole średniej, wtedy to pisała opowiadania. Jest kilkukrotną zdobywczynią nagród w konkursach literackich. Z wykształcenia prawnik. Kocha dalekie podróże. Bankiet wysuszonych kasztanów to satyryczny utwór ukazujący w sposób prześmiewczy polską służbę zdrowia. Cztery mocno już starsze panie znajdują się,  z różnych  przyczyn,...

"Bankiet wysuszonych kasztanów" - nie do końca udana pozycja :(

"Bankiet wysuszonych kasztanów" to książka, która w dość humorystyczny sposób przedstawia sytuację czterech staruszek, które całkiem przypadkiem lądują na tej samej sali na oddziale geriatrii. Szpital, w którym się znajdują bohaterki daje wiele do życzenia. Niewygodne łóżka, brak opieki medycznej czy problemy z racjami żywnościowymi to kłopoty z jakimi borykają się główne bohaterki. Chcą na własną rękę rozwiązać wszystkie te niedogodności.Plusem tej książki na pewno jest jej fabuła. Uważam tak, ponieważ nie...

Nowa recenzja

Proszę się zalogować

Aby dodawać recenzje oraz zmieniać opisy należy się zalogować.
Jeśli nie masz jeszcze konta:

Adding grade as non logged

Niezalogowani użytkownicy muszą potwierdzić przyznanie oceny dla książki. Jeśli nie chcesz przyznać oceny zamknij to okno, zalogowani użytkownicy nie muszą potwierdzać dodania oceny.

Oceń książkę

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl