Dosyć fajna historia kryminalna z elementami nadprzyrodzonymi. Czyta się dobrze i w napięciu.

Piotr Malczewski, małomiasteczkowy policjant, jest świadkiem morderstwa młodego mężczyzny. Zamordowanym okazuje się niejaki Marek Szosa. Kiedy Malczewski składa wizytę rodzinie zamordowanego, poznaje 14-letnią Antoninę, siostrę Marka. Antonina jest bardzo dziwną dziewczynką, potrafi hipnotyzować i czytać w ludzkich myślach. Wyznaje Piotrowi, że śmierć jej brata jest częścią pewnego skomplikowanego „Planu”. Zaintrygowany policjant postanawia rozwiązać zagadkę morderstwa, a ona obiecuje mu w tym pomóc, ale jak zaznacza, logicznym myśleniem nie da się tej zbrodni zrozumieć. Piotr podejmuje wyzwanie. Historia morderstwa wydaje mu się „sprawą życia” w jego mało ekscytującym, poukładanym życiu. Poddaje się wszelkim nakazom Antoniny, licząc na rozwiązanie zagadki kryminalnej. Szybko okazuje się, że Piotr nie jest zwykłym policjantem. Posiada przeszłość, o której wolałby zapomnieć… Przeszłość, o której próbuje zapomnieć za wszelką cenę. Poznajemy mroczną tajemnicę Piotra i rolę Antoniny w jego życiu. Ich losy są ze sobą ściśle powiązane. Antonina przewidziała zakończenie życiowej historii obojga.

Powieść powstała, kiedy autorka miała 13 lat co jest niesamowite, gdyż  jest ona napisana tak mądrze i dojrzale, że niejeden dorosły autor książki nie potrafiłby opisać tej historii w taki właśnie sposób. Pełen szacunek dla autorki.