RockMann, czyli jak nie zostałem saksofonistą
| Dodano: 19 sierpień 2013
| Dodana przez:
Agata Jankowiak
Twoja ocena
Tym razem Wojciech Mann prezentuje swoje niezapomniane wspomnienia. Początki, gdy zachwycał odbiornik radiowy AGA, gramofon typu deck oraz pierwsze płyty odtwarzane z prędkością 33 i 1/3 obrotów na minutę. Dziś dla wielu to niewyobrażalna przeszłość. a nazwiska takie jak Louis Armstrong, Elvis Presley czy Hammond, kojarzą się z klasyką leząca u podwalin wielkiej muzyki. Wojciech Mann, w tych czasach pokochał jednak muzykę, która nigdy go nie opuściła. W tej pełnej ciepłego humoru i nostalgii książce autor opowiada o swych przygodach z muzyka i muzykami, a czytelnik zyskuje nieoceniona możliwość poznania ciekawostek z tego świata.