„Smoleńskie okruchy” to odzew poetki na smoleńską tragedię. Wszystko, co się mówiło i pisało w mediach miało ogromny wpływ na przemyślenia autorki. Choćby wiersz zatytułowany „Kokpit”, w którym skupiła się na wyobrażeniu, jak wyglądało po tragedii pomieszczenie pilotów. Słowa przesączone nastrojem chwili, którym poddajemy się i od razu wyobrażamy wygląd kokpitu w danym momencie opisywanym przez Autorkę. Znajdują się w niniejszym woluminie emocje związane z samą katastrofą, całą sytuacją po tym zdarzeniu i potem... tym, co działo się i dzieje nadal w mediach, nagłaśnianiu sprawy związanej z dochodzeniem i szukaniem prawdy albo raczej...