Ilija Trojanow podąża śladami podróżnika, który niegdyś rozpalił jego dziecięcą wyobraźnię. Powstaje niezwykle złożona i pełna kulturowych niuansów powieść.

Trojanow urodził się w Bułgarii, razem z rodziną wyemigrował do Niemiec, ale to Afryka okazała się jego duchową ojczyzną. Wiele lat spędził w Nairobi. Tematom afrykańskim poświęcił twórczość i literacką i translatorską. "Kolekcjoner światów" to oryginalny wyraz owych zainteresowań.

Bohaterem książki jest brytyjski podróżnik Richard Francis Burton. Trojanow usłyszał o nim jeszcze jako dziecko. Dwie dekady później postanowił odbyć podróż jego tropem. Zaczynając od Bombaju, a udając się w poszukiwanie źródeł Nilu.

Burton jawi się jako niemal komiksowa postać. Utalentowana w wielu dziedzinach, czerpiąca z życia pełnymi garściami, radząca sobie doskonale w fechtunku, jak i w relacjach z płcią piękną. Lecz awanturniczy rys to tylko jedna strona "Kolekcjonera światów". Druga jest związana z kulturowym, geograficznym i społecznym obliczem Afryki. Trojanow odmalowuje bogaty świat m.in. hinduizmu czy islamu. Pochłaniany łapczywie przez bohatera, który nigdy nie zaspokoił głodu poznania.