Od lat znali nawzajem swoje książki, ale poznali się dopiero w 2008 roku. Mieszkają na dwóch różnych kontynentach, zostały im więc przygodne spotkania i listy. Jeden z nich jest bardziej filozoficzny, analizuje, ostrożnie dobiera słowa, odziera mowę ze zbędnych znaczeń i trafia w samo sedno. Drugi, bardziej szczegółowy, uwielbia anegdoty i barwne historie, opisuje i wspomina, dbając o wszystkie detale. Obaj piszą o tym samym ? o przyjaźni, która ich połączyła, o tym, co ich ukształtowało, co znaczy być pisarzem i człowiekiem. Czasem się zgadzają, czasem mają różne zdania, a rozmawiają o wszystkim, począwszy od sportu, poprzez ojcostwo,...