Wyloguj się do życia
Twoja ocena
Na jak długo potrafisz się rozłączyć?
E-maile, SMS-y i wiadomości głosowe; zaczepki i tweety; powiadomienia i komentarze; linki, tagi i posty; zdjęcia i filmiki; blogi i vlogi; pliki i foldery; feedy i filtry; tablice i widżety; tagi i chmury; nazwiska użytkowników, hasła i klucze dostępu; wyskakujące okienka i banery; dzwonki i wibracje – życie w cyfrowym świecie bywa męczące…
A XXI wiek wcale nie jest pod tym względem wyjątkowy: już Platon udowadniał, że nawet mieszkańcy starożytnej Grecji niepokoili się wpływem najnowszych technologii na ludzki umysł i szukali sposobów, aby uciec od tłumu.
Smartfony, laptopy, tablety służą nam na wiele wspaniałych sposobów. Ale jednocześnie utrudniają skupienie, efektywną pracę, budowanie relacji z innymi oraz osiągnięcie życiowego spełnienia.
Jak się uwolnić od niszczącego wpływu technologii na nasze życie? Jak nie zwariować w cyfrowym świecie? William Powers proponuje nowy sposób myślenia, codzienną filozofię życia z ekranami. Cyfrowa łączność służy nam najlepiej, gdy jest zrównoważona przez brak łączności.
William Powers – dziennikarz specjalizujący się w tematyce medialnej i technologicznej, pisze m.in. dla „New York Times”, „Washington Post” i „Atlantic”.
Dostępna w
Opinie o: "Wyloguj się do życia"
Opinia
Świat poza internetem
Faktycznie współczesne technologie , na czele z internetem powodują uzależnienia. Ja sam sporo przesiaduje przed komputerem i sie zastanawiam czy czasem już nie jestem chory. Dobrze się zastanowić nad trybem swego życia i ku temu świetnie służy ta książka. We wszystkim bowiem jest wskazany umiar.
Opinia
Równowaga - temat wymagający rozmowy i to - o ironio! poruszany na łamach internetu
Internet, komórki, wszelkie nowości techniczne oszałamiały w minionym stuleciu. Wydawałoby się, że teraz, 14 lat w nowej erze mamy wszystko uporządkowane, podzielone na to co wirtualne i to co realnie życiu na Ziemi się należy. Jednak im dalej w sieć, tym więcej połączeń i większy szum w głowi. Ludzie nawet na pozór ustabilizowani i spokojni żyją pod ciągłą presją. Bez laptopa potrafi żyć pokolenie co najwyżej powojenne XX wieku, bez komórki już nawet oni z domu nie wychodzą.
Przeraża mnie propozycja wprowadzania do szkół tabletów zamiast książek.Fakt, lżej w plecaku, ale czy mniej destrukcyjnie na rozwój młodych organizmów?
Czy dzieci uczone bez książek będą pragnęły sięgać po nie w wolnym czasie?
" Wyloguj się do życia" TAK! Tak powinno brzmieć przynajmniej jedno hasło wyborcze! Tak powinna brzmieć przynajmniej jedna piosenka, ba-hymn!
Tak jest zatytułowana jedna z najistotniejszych książek naszego wieku. Obyśmy szybko obudzili się z tego "matrixa, zanim wirtualny świat nie zaburzy naszego ludzkiego myślenia, nie zniszczy naszych potrzeb, które nawet jak młodym pokoleniom wydają się prehistorią, to cały czas związane są z NATURĄ, ZIEMIĄ, zwyczajną rozmową, kocem na łące i książką w ręku. Przekornie dodam-papierową, ale tylko z racji mojej osobistej miłości do zapachu książki i do możliwości przytulania jej do piersi :)