Teresa Trawa Robot

| Dodano: 11 luty 2014 | Dodana przez: Wojciech Sumliński

Share

Okładka

Twoja ocena

O tym, że PRL była państwem policyjnym, wiedzą wszyscy. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, jaka była największa akcja inwigilacyjna komunistycznych służb specjalnych w dziejach powojennej Polski. Chodzi o akcję o niespotykanych w naszym kraju rozmiarach. Trwała ona aż sześć lat i zaangażowała kilkuset etatowych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa oraz drugie tyle tajnych współpracowników SB. Departament techniki MSW zamontował dziesiątki podsłuchów telefonicznych i domowych u osób objętych rozpracowaniem operacyjnym i stałą obserwacją. O tym, jak ważna była ta sprawa dla najwyższych władz, świadczy fakt, że informacje z podsłuchów trafiały bezpośrednio na biurka generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Mowa o sprawach operacyjnych o kryptonimach „Teresa”, „Trawa” i „Robot”, które trwały od 1985 do 1990 roku. Aż do upadku komunizmu w strukturach MSW istniał specjalny zespół, który zajmował się wyłącznie tą kwestią. Jego pracami kierował Zbigniew Chwaliński – oficer, który zrobił później błyskotliwą karierę w III RP (był m.in. do 2004 roku zastępcą komendanta głównego policji, a następnie oficerem łącznikowym polskiej policji na Słowacji). Kto był obiektem tak drobiazgowego i długofalowego rozpracowania operacyjnego przez komunistyczne służby specjalne? Ponieważ był to czas olbrzymiej aktywności podziemnych struktur „Solidarności”, można by się spodziewać, że Służba Bezpieczeństwa wzięła na cel „elementy antysocjalistyczne”, czyli solidarnościowych konspiratorów. Nic bardziej mylnego. Największa akcja inwigilacyjna objęła najbliższe rodziny tych, którzy byli najwierniejszymi sługami systemu, elitą struktur siłowych, prawdziwą podporą komunizmu. Figurantami w sprawach „Teresa”. „Trawa”, „Robot” zostali członkowie rodzin oraz bliscy znajomi oficerów Departamentu IV MSW: pułkownika Adama Pietruszki, kapitana Grzegorza Piotrowskiego oraz poruczników Waldemara Chmielewskiego i Leszka Pękali.

Wspomniana czwórka została 7 lutego 1985 roku skazana przez Sąd Wojewódzki w Toruniu na karę więzienia za uprowadzenie i zamordowanie w październiku 1984 roku kapelana „Solidarności” ks. Jerzego Popiełuszki. Ówczesne władze PRL utrzymywały, że najpierw na ławie oskarżonych, a później w więziennych celach znaleźli się jedyni i wyłączni sprawcy bestialskiego mordu na kapłanie. Zgodnie z tą wersją, czterej skazani funkcjonariusze SB działali na własną rękę i nie posiadali żadnych mocodawców. Jeżeli jednak wyrok toruński stanowił ostateczne słowo w tej kwestii, to dlaczego zaraz po zakończeniu procesu zaangażowano tak olbrzymie środki, by inwigilować ludzi, których wiedza nie mogła w tej sprawie wnieść już rzekomo nic nowego? O tym właśnie opowiada niniejsza książka.

Powstała ona w oparciu o dokumentację archiwalną spraw operacyjnych „Teresa”, „Trawa”, „Robot”, czyli o nagrania i ich zapisy z lat 1985–1990. Wszystkim prezentowanym w tej publikacji zapisom z podsłuchów nadano najwyższą klauzulę tajności: „Tajne specjalnego znaczenia”. Chociaż większość materiałów dotyczących tej akcji została zniszczona, to jednak to, co ocalało – czyli ponad 1600 godzin zachowanych nagrań, kilkanaście tysięcy stron opisanych rozmów i mnóstwo dokumentów – pokazuje, że cała akcja swym rozmachem przekraczała wszystkie operacje inwigilacyjne służb specjalnych w innych krajach komunistycznych Europy Środkowej i Wschodniej.

Czego chcieli dowiedzieć się inicjatorzy tej olbrzymiej akcji, skoro uruchomili tak potężne środki w sprawie, w której wszystko było przecież wiadome, a jedyni i wyłączni sprawcy zostali skazani na prawomocne wyroki więzienia? Analiza materiałów pozwala stwierdzić, że służbom specjalnym chodziło nie tyle o zdobycie dowodów dotyczących okoliczności zbrodni na księdzu Jerzym, ile raczej o skontrolowanie, czy prawda o kulisach tego mordu jest zachowywana w tajemnicy. W tym celu zastraszano niektóre osoby, zaciemniano prawdę o zbrodni i prowadzone różnorakie gry operacyjne.

Książka, którą oddajemy do rąk Czytelników, zawiera zapisy z podsłuchów prowadzonych przez sześć lat tajnych operacji inwigilacyjnych, odnoszące się głównie do kwestii związanych z zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki,
z pominięciem wątków dotyczących spraw prywatnych i osobistych.

Dostępna w

Opinie o: "Teresa Trawa Robot"

Opinia

Arkana kłamstw

Awatar użytkownika

Wstrząsająca książka o kulisach i metodach pracy SB oraz o bardzo szeroko zakrojonej i tajnej akcji. Wiele można się z niej dowiedzieć o  kulisach działania komunistycznych służb.

3 wrzesień 2014 11:00

Nowa opinia

Nowa recenzja

Proszę się zalogować

Aby dodawać recenzje oraz zmieniać opisy należy się zalogować.
Jeśli nie masz jeszcze konta:

Adding grade as non logged

Niezalogowani użytkownicy muszą potwierdzić przyznanie oceny dla książki. Jeśli nie chcesz przyznać oceny zamknij to okno, zalogowani użytkownicy nie muszą potwierdzać dodania oceny.

Oceń książkę

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl