Z przymrużeniem ucha: tomik z wolszczyzną
| Dodano: 5 listopad 2013
| Dodana przez:
indiffe
Twoja ocena
Układając niniejszą książkę pod koniec listopada 1981 roku nie przypuszczałem nawet, że stanie się ona podsumowaniem mojej trzynastoletniej przygody z Radiem. Ale jest! Co zresztą w żaden sposób nie wpływa na jej zawartość. Starałem się po prostu zgromadzić trochę utworów reprezentatywnych dla różnych lat i różnych okresów mojej twórczości. Od podminowanego studenckim historyzmem Teatrzyku Apokryf po opowiadania i stałe odcinki dłuższych całości z ostatnich magazynów 60 minut na godzinę. Część tekstów zaadaptowałem z formy radiowej na druk, parę pozostawiłęm w kształcie pierwotnym. Całość dedykuję moim Przyjaciołom po obu stronach Eteru.