Krzyż południa
| Dodano: 2 lipiec 2013
| Dodana przez:
admin
Twoja ocena
"Krzyż południa to opowieść o młodym dziennikarzu nowojorskiej gazety polonijnej, który zapałał naturalną sympatią do sympatycznej panienki, której bezczelny złodziej wyszarpnął torebkę w bocznej, odludnej uliczce pewnego mglistego wieczoru. Dzięki zdecydowanej a nieustraszonej interwencji naszego bohatera torebka została odzyskana, wraz z zawartością. Opiekuńczy redaktor odprowadza wyraźnie roztrzęsioną dziewczynę pod drzwi jej domu , bo przecież godzina jest późna a okolica wyludniona. Wdzięczna panienka obdarowuje swojego zbawcę promiennym uśmiechem oraz numerem telefonu. Nie, nie, do siebie od razu nie zaprasza, bo nie jest jedną z tych… co to… tego…Państwo rozumieją.
Młoda para zaczyna się spotykać, z naturalną konsekwencją stanu rzeczy. Powstaje wątła nić wzajemnej sympatii, nieustannie pielęgnowana i umacniana z obu stron. Ponieważ życiowym hobby uroczej Margaret jest zwiedzanie malowniczych Karaibów, łatwo namówiła zakochanego już Yana na tygodniową wycieczkę na liniowym statku pasażerskim na trasie Nowy Jork - Miami - Key West - San Juan. Piękna trasa. Polecamy.
- Wpłacają państwo dolara, otrzymują państwo wrażeń za setkę - przekonywał ich rzutki agent w biurze podróży, wręczając kolorowe broszury na lśniącym, kredowym papierze. Skłamał - dodamy w zaufaniu, wyprzedzając bieg wypadków. Wrażeń otrzymali za tysiąc dolarów. Jeżeli nie więcej.
Pirackie skarby w niedostępnych grotach, skrytobójstwa, zamachy, czterej podejrzani w otwartym mercedesie, narkohandlarze w prywatnych apartamentach luksusowego więzienia, zręczni pokerzyści, ruletka i bakarat w nocnych kasynach, złodzieje i policjanci, tłumy pięknych kobiet w wieczorowych sukniach i eleganckich mężczyzn w czarnych smokingach, rosyjska mafia czyhająca na nieświadomych nabywców prestiżowych nieruchomości, topielec kołyszący się na linie na dnie płytkiej zatoczki, biały hydroplan chyłkiem przemykający się na Kubę, zdrada i wiarołomstwo, oraz…starożytni Sumerowie przekazujący pismem klinowym z otchłani wieków pewne nazwisko. Co za świat! Swiat zbrodni, występku, przemocy i pieniędzy oraz wakacji. Opisany z dużym wdziękiem i poczuciem humoru.
Nie zalecamy czytania tej powieści do poduszki. Przyśni się. Gwarantujemy.
Młoda para zaczyna się spotykać, z naturalną konsekwencją stanu rzeczy. Powstaje wątła nić wzajemnej sympatii, nieustannie pielęgnowana i umacniana z obu stron. Ponieważ życiowym hobby uroczej Margaret jest zwiedzanie malowniczych Karaibów, łatwo namówiła zakochanego już Yana na tygodniową wycieczkę na liniowym statku pasażerskim na trasie Nowy Jork - Miami - Key West - San Juan. Piękna trasa. Polecamy.
- Wpłacają państwo dolara, otrzymują państwo wrażeń za setkę - przekonywał ich rzutki agent w biurze podróży, wręczając kolorowe broszury na lśniącym, kredowym papierze. Skłamał - dodamy w zaufaniu, wyprzedzając bieg wypadków. Wrażeń otrzymali za tysiąc dolarów. Jeżeli nie więcej.
Pirackie skarby w niedostępnych grotach, skrytobójstwa, zamachy, czterej podejrzani w otwartym mercedesie, narkohandlarze w prywatnych apartamentach luksusowego więzienia, zręczni pokerzyści, ruletka i bakarat w nocnych kasynach, złodzieje i policjanci, tłumy pięknych kobiet w wieczorowych sukniach i eleganckich mężczyzn w czarnych smokingach, rosyjska mafia czyhająca na nieświadomych nabywców prestiżowych nieruchomości, topielec kołyszący się na linie na dnie płytkiej zatoczki, biały hydroplan chyłkiem przemykający się na Kubę, zdrada i wiarołomstwo, oraz…starożytni Sumerowie przekazujący pismem klinowym z otchłani wieków pewne nazwisko. Co za świat! Swiat zbrodni, występku, przemocy i pieniędzy oraz wakacji. Opisany z dużym wdziękiem i poczuciem humoru.
Nie zalecamy czytania tej powieści do poduszki. Przyśni się. Gwarantujemy.