W cieniu olbrzyma
| Dodano: 9 maj 2013
Twoja ocena
Powieść sensacyjna z ciekawą historią w tle. Kto interesuje się II wojną światową na pewno czytał cokolwiek o kompleksie Riese ( po polsku Olbrzym) budowanym przez Niemców w Górach Sowich na Dolnym Śląsku od 1943 roku. Akcja powieści toczy się właśnie w tym tajemniczym miejscu, ale już po zakończeniu wojny, w 1946 roku. Do małego, uroczego miasteczka, Jedliny Zdroju, przyjeżdża młoda kobieta, Antonina, mająca za sobą tragiczne, wojenne przeżycia. Ma zamiar rozpocząć życie od nowa. Z wykształcenia pedagog, otrzymuje zadanie zorganizowania Domu Dziecka w przepięknym pałacu Jedlinka, w którym podczas wojny mieściła się hitlerowska organizacja TODT. W skrytości ducha marzy, że trafi na ślad ojca, który tuż pod koniec wojny został wywieziony do pobliskiego obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen. To właśnie więźniowie tego obozu pracowali przy budowie Olbrzyma.
Jednak w tym czasie i w tym miejscu nic nie jest proste i łatwe. W miasteczku nadal mieszka dużo Niemców, a ich stosunek do Polki jest różny – od bardzo wrogiego, do przyjaznego włącznie. Panoszą się „brygady trofiejne”, rabujące dobytek, daje się także poznać Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie brak też zwykłych szabrowników. Po lasach myszkuje Wehrwolf, słychać strzały z karabinów maszynowych i tajemnicze wybuchy. Kierujący jego działaniami major SS Otto Hoffman, z ukrycia, łakomym wzorkiem spogląda na samotną lecz ładną i obrotną Antoninę, nową panią w pałacu. Ale nie tylko ona go interesuje. Niemcy, uciekając ukryli w pałacu skrzynie z kosztownościami. Antonina dzień po dniu zaczyna domyślać się straszliwej prawdy o wydarzeniach, które miały miejsce w pobliskich górach pod koniec wojny oraz odkrywa, kto wysługuje się oddziałom Wehrwolfu. Ta wiedza niesie dla niej śmiertelne zagrożenie.
Akcja powieści rozwija się dynamicznie i pędzi do przodu, skręca i kluczy. Czytelnik, wraz z bohaterami schodzi do owych tajemniczych, wykutych w skale bunkrów i korytarzy, których przeznaczenia jednoznacznie nie wyjaśniono do dziś. Autorka podsuwa różne, możliwe rozwiązania, pozwala snuć domysły. Zgrabnie, pomiędzy fakty historyczne, wplotła fikcję literacką. Zobacz zwiastun - http://www.youtube.com/watch?v=YDkmV0bx5io
Książki Jolanty Marii Kalety objęte są patronatem medialnym portalu www.TuWrocław.com
Jednak w tym czasie i w tym miejscu nic nie jest proste i łatwe. W miasteczku nadal mieszka dużo Niemców, a ich stosunek do Polki jest różny – od bardzo wrogiego, do przyjaznego włącznie. Panoszą się „brygady trofiejne”, rabujące dobytek, daje się także poznać Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Nie brak też zwykłych szabrowników. Po lasach myszkuje Wehrwolf, słychać strzały z karabinów maszynowych i tajemnicze wybuchy. Kierujący jego działaniami major SS Otto Hoffman, z ukrycia, łakomym wzorkiem spogląda na samotną lecz ładną i obrotną Antoninę, nową panią w pałacu. Ale nie tylko ona go interesuje. Niemcy, uciekając ukryli w pałacu skrzynie z kosztownościami. Antonina dzień po dniu zaczyna domyślać się straszliwej prawdy o wydarzeniach, które miały miejsce w pobliskich górach pod koniec wojny oraz odkrywa, kto wysługuje się oddziałom Wehrwolfu. Ta wiedza niesie dla niej śmiertelne zagrożenie.
Akcja powieści rozwija się dynamicznie i pędzi do przodu, skręca i kluczy. Czytelnik, wraz z bohaterami schodzi do owych tajemniczych, wykutych w skale bunkrów i korytarzy, których przeznaczenia jednoznacznie nie wyjaśniono do dziś. Autorka podsuwa różne, możliwe rozwiązania, pozwala snuć domysły. Zgrabnie, pomiędzy fakty historyczne, wplotła fikcję literacką. Zobacz zwiastun - http://www.youtube.com/watch?v=YDkmV0bx5io
Książki Jolanty Marii Kalety objęte są patronatem medialnym portalu www.TuWrocław.com
Źródło: http://www.ebooki123.pl/w-cieniu-olbrzyma_p4 ( otwierane w nowym oknie )