Ja z pewnością nie jestem mugolem i z największą przyjemnością wróciłam do czytania przygód o małym czarodzieju, który po 11 latach bycia wyrzutkiem i samotnikiem znajduje sens życiowy, przyjaciół i ciągle pakuje się w kłopoty, z których wychodzi obronną ręką.
W pierwszej części zdecydowanie moimi ulubionymi postaciami są : Profesor Dumbledore, Hagrid i Profesor Snape (tak, tak to ta 'czarna' postać, która wcale nie jest taka czarna jak się wydaje)
A książka opowiada o chęci zdobycia i posiadania kamienia filozoficznego, dającego nieśmiertelność i moc temu, kto go posiądzie. 
I tu po raz pierwszy spotykamy Lorda Voldemorta (akurat ja nie boję się wypowiadać jego nazwiska ;D)