Jesteśmy częścią materialnego świata?
"Nie liczę godzin i lat, to życie mija nie ja. Bliżej gwiazd, bliżej dna jestem wciąż taki sam” tak brzmi refren słynnego przeboju Andrzeja Rybińskiego, który zna chyba każdy. Bije z niego radość i beztroska, poczucie zawieszenia w tak zwanym ,,bezczasie”. Mimo że takie chwile oddechu, zdystansowania wobec otaczającego świata są potrzebne, to jednak warto czasami porzucić słodką obojętność i zastanowić się nad istotą bytu.
Czy rzeczywiście to życie mija, nie
ja? Czym jest czas? Jak skonstruowany jest wszechświat? Są to oczywiście
pytania niełatwe, wymagające rozległej wiedzy i zorientowania, ale nawet z
dostępną w dzisiejszych czasach wiedzą i rozwojem nauki trudno jest nam na nie
odpowiedzieć.
Nie potrzebny nam żaden Bóg?
http://www.tajemniceprzeszlosci.pl/nie-potrzebny-nam-zaden-bog
Tego niełatwego zadania podjął się Jacek Poncyliusz, autor książki "My Wieloświaty”, gdzie w sposób zarówno naukowy, jak i filozoficzno-religijny próbuje przedstawić spójną koncepcję rzeczywistości otaczającej człowieka. Jest przy tym pokorny i świadomy swojej zwykłej, ludzkiej niewiedzy:
"Dlaczego jest Jakiekolwiek, Cokolwiek i Ktokolwiek? Ja, Ty, On, Ona, Ono, My, Wy, Oni? Co było ostatecznym początkiem i co będzie ostatecznym końcem nas wszystkich, każdego z nas osobno? To jak zapytać: skąd się wzięło drzewo przy drodze i jakie będą jego przyszłe losy? Trudny temat. Niewykonalne zadanie… Bo co o tym możemy wiedzieć?”.
http://www.psychoskok.pl/produkt/my-wieloswiaty
Mimo tych trudności, "My Wieloświaty” to lektura porywająca i dająca do myślenia. Czytelnik poznaje punkt widzenia Jacka Poncyliusza, razem z nim wędruje przez meandry pytań bez odpowiedzi. Warto po nią sięgnąć, by zdać sobie sprawę, jak wiele kwestii jest jeszcze niewyjaśnionych i jak wiele ludzkość ma jeszcze do przemyślenia.