„Jestem uzależniony od pisania” – wywiad z Robertem P
Fantastka pozwala autorom na pełną swobodę tworzenia. Siła wyobraźni jest nieoceniona, ale skądś muszą przecież czerpać inspirację… Robert P. uwielbia fotografować. Dokładne przyglądanie się wyjątkowości warmińsko-mazurskiego krajobrazu okazało się owocne. Motyle dnia i nocy „powołały do istnienia” Achawów.
Do wywiadu autor dołączył inspirujące fotografie, które zachęcają do lektury książki.
Na chwilę obecną Robert P. jest wielką tajemnicą. Czytelnicy, dopiero zaczynają Pana poznawać, warto zapytać więc, czy zechce Pan przybliżyć swą osobę? Zdradzić, co porabia na co dzień, jakim pasjom oprócz pisania poświecą swój czas itp.?
Na co dzień pracuję u siebie na gospodarstwie. Z zamiłowania jestem fotografem oraz gram na gitarze. Muzyka i Fotografia dwie moje największe pasje.
Odnośnie do pasji, a wiemy, że jedną z nich jest fotografowanie, proszę zdradzić, czy „przydaje się” ono pisarzowi. Może uważne przyglądanie się światu pobudza wyobraźnię?
Tak jak najbardziej fotografowanie pozwala więcej widzieć. To dzięki zdjęciom motyli stworzyłem Achawów, których są na nich oparci.
Początkujących pisarzy najczęściej pyta się o to, jak i kiedy odczuli potrzebę pisania. W Pana przypadku, o czym nie wszyscy wiedzą, natchnienie okazało się „bliźniaczą potrzebą”. Zaczerpnął ją Pan od brata, dzięki czemu odkrył talent. Proszę o tym opowiedzieć. Proszę także zdradzić, czy bracia pisarze konkurują ze sobą, czy zgodnie oferują sobie wsparcie?
Bracia ze sobą nie konkurują, tylko się wspierają. Mój brat bliźniak natchnął mnie do pisania. Tak to prawda, stwierdził, że jeżeli udało mi się w języku angielskim to dlaczego nie spróbować pisać po polsku. Spróbowałem, a teraz jestem uzależniony od pisania.
Gatunków literackich jest cała masa. Pan wybrał fantastkę. Proszę wyjaśnić dlaczego?
Uwielbiam fantastykę. Ten gatunek literacki jest mi najbliższy, ponieważ w niczym mnie nie ogranicza. Świat czy bohaterowie mogą łamać wszelkie zasady fizyki, stając się metafizyczni i magiczni . Fantastyka jest czymś niesamowitym dla naszej wyobraźni.
Niedawno do rąk czytelników trafił „Zakonu Achawy. Tom 1”. Skąd pomysł na fabułę?
Pomysł na fabułę powstał po obserwacji fauny i flory ludzkiej i zwierzęcej natury.
Sięgając po książkę, przenosimy się do świata Achawów, Eowitów, Aniołów, Magów, Druidów. Nie brakuje tu również innych wyjątkowych osobistości i wszelkiej maści bestii. Czy rozbudowując akcję, trudno było „zapanować” nad tyloma postaciami?
Muszę przyznać, że zapanowanie nad tyloma postaciami wcale nie było proste, ale się udało. Opanowałem je i wszyscy są na swoim miejscu.
Proszę również zdradzić, na czym wzorowała się Pan, tworząc pełne detali opisy przyrody, postaci, czy niecodziennych sytuacji?
Jak już wspomniałem wcześniej, wzorowałem się na naszych rodzimych motylach dnia i nocy i na warmińsko-mazurskim krajobrazie. Naturalnie w powieści występują postacie stworzone na innych motylach niż polskie, ale to dzięki lokalnym motylim piękności powstali Achawii.
W przestrzeni, do której zabiera nas „Zakon Achawy”, realizm miesza się z magią. Okrucieństwo z dobrem, a brzydota z pięknem. Dzięki temu książka jest wyrazista i porusza ponadczasowe tematy. Niezwykle łatwo utożsamić się również z bohaterami. Czy podkreślenie podstawowych wartości, które odnajdziemy w rzeczywistym świecie, było nadrzędnym celem, który towarzyszył Panu w trakcie pisania?
Tak jest to prawda, nadrzędnym celem było uwypuklenie wartości, którymi powinniśmy się posługiwać na co dzień . Walczyć w miarę naszych skromnych możliwości z objawami zła.
Książka już trafiła do księgarń, ale na pewno jeszcze nie wszyscy zdążyli po nią sięgnąć. W jaki sposób Pan chciałby zachęcić czytelników do lektury?
Drodzy czytelnicy, jeżeli lubicie nietuzinkowe postacie, wartką akcję, unikatowy świat. To serdecznie zapraszam do zapoznania się z Zakonem Achawy. Mam nadzieję, że Achawii was nie zawiodą.
Jak zdradza tytuł - „Zakon Achawy. Tom1” jest pierwszą książką z większego zbioru. W tym miejscu pojawia się pytanie. Ile tomów docelowo ma się pojawić. Czy już zaczął Pan prace nad kolejnym. Czy zamierza Pan pozostać „wierny” fantastyce?
Tak zamierzam pozostać wierny fantastyce. Właśnie piszę kolejny tom, zapewne jeden z wielu opowiadający o przygodach Achawów czy to Eowitów. Opowieści będzie wiele, ile?, nie jestem w stanie sprecyzować.
Kończąc, należy podziękować za udzielone odpowiedzi oraz zapytać czego życzyć na przyszłość?
Wielu czytelników, którzy pokochają bohaterów, jak i świat Zakonu Achawy.
Wszystkie zdjęcia nadesłał autor: Roberta P.