Inspirujący dziennik podróży i przewodnik po życiu

Obrazek artykułu
Droga, którą jadę - zapowiedź wydawnictwa Amber


Bez przygotowania. Bez pieniędzy. Samotnie. Okrążyłam świat na rowerze w 152 dni. Nie byłam sportsmenką ani kolarką. Nie miałam żadnych kwalifikacji do tak wielkiego wyczynu. Wyruszyłam, żeby udowodnić, że wszystko jest możliwe, że jesteśmy zdolni do rzeczy znacznie nas przerastających. - Juliana Buhring

 

Dziewczyna znikąd i niczyja. Pozbawiona wszystkiego: rodziców, dzieciństwa, domu, ojczyzny. Wychowana w okrutnej sekcie. Bita, gwałcona, zmuszana do żebrania. Odzierana z własnego ja…

Po latach prób znalezienia siebie spotkała miłość – człowieka, który jak ona chciał czuć, że żyje, i przeżywać życie całą pełnią. Podróżnik, odkrywca, przewodnik wypraw ekstremalnych. Mieli być razem. Na trzy tygodnie przedtem jej ukochany zginął...  


Świat Juliany się zawalił. Pogrążyła się w głębokiej depresji.


Wiedziałam, że muszę coś zrobić, żeby się ratować. Śmierć ma swoje sposoby, żeby w ostrym świetle pokazać tymczasową naturę życia, przypomnieć, że czas zawsze gna ku tej jedynej nieuchronności, wzniecić nagłą potrzebę zrobienia wszystkiego natychmiast, kiedy jeszcze można.


Wtedy  zrodził  się  pomysł  objechania  świata  na  rowerze.  To, co zaczęło się jako akt rozpaczy, wkrótce stało się przyćmiewającym wszystko celem...

Po co to zrobiła? Żeby dać sobie powód do życia.


To była jedyna droga, jaką znałam. Kiedy jadę, czuję, że żyję na 100 procent! Śmierć mnie nie przerażała. Przerażające było życie bez poczucia, że żyję.


Swój niezwykły wyczyn Juliana Buhring opisała w pasjonującej i inspirującej książce DROGA, KTÓRĄ JADĘ – wydanej w maju 2016 w Wielkiej Brytanii i w USA z wielkim oddźwiękiem medialnym. Juliana zabiera nas w niej w podróż dookoła świata i mówi o rzeczach, o jakich nie powie żaden przewodnik. Daje nadzieję i podnosi na duchu bardziej niż jakikolwiek bestsellerowy  poradnik.

23 lipca 2012 Juliana Buhring wyjechała z Neapolu na podarowanym, nie dostosowanym do wyczynowej jazdy rowerze, żeby objechać świat. Po zaledwie paru miesiącach treningu, z 4000 euro od przyjaciół.


Nie byłam przygotowana. Ale byłam gotowa. Ludzie często odkładają realizację swoich marzeń, czekają na właściwą chwilę. Nie ma czegoś takiego. Właściwa chwila jest teraz.


Po 152 dniach (144 samego pedałowania), 29 070 kilometrach, 4 kontynentach, 19 krajach, 29 przebiciach dętki, 4 załamaniach, 6 pasmach górskich, jednej pustyni i jednym cyklonie w grudniu 2012 Juliana Buhring wróciła do Neapolu, bijąc rekord Guinnessa jako pierwsza i najszybsza kobieta, która objechała świat na rowerze!

Odtąd Juliana Buhring bije kolejne rekordy, przesuwając jeszcze dalej granice własnych możliwości.


Jak jest problem, to zawsze jest i rozwiązanie. Jeśli umysł może przezwyciężyć dyktat naszego ciała, to może wszystko.

 


Książkę poleca: onet.pl

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl