Głębia. Skokowiec - premiera Fabryki Słów

Obrazek artykułu
TAKIEJ SPACE OPERY JESZCZE W POLSCE NIE BYŁO

Premiera już 16 września 2015 . Przygoda jakiej pragniesz w świecie jaki nadejdzie. Tej jesieni pochłonie was „GŁĘBIA”


 Wejdź.

 

Przejdź przez właz wsłuchując się w szum maszynerii i echo własnych kroków.

Posadzka jest chłodna i drży. Przez dostępowy korytarz dobiega komputerowy terkot i pisk zapalanych lamp. Nie słyszysz już, jak właz zamyka się z hydraulicznym świstem i jak ożywa rdzeń, pulsując energią w rytm twojego serca. Idziesz przed siebie, drapiąc swędzący pośladek, podczas gdy na monitorach stazo-nawigacji rozkwita srebrny pył gwiazd. Twoich gwiazd, uwięzionych w galaktycznych Ramionach.

Fotel jest pocerowany i stary, pachnie skórą i rozlanym sto lat temu piwem.

Siadasz, leniwie klepiąc w interfejs dotykowego holo. To tam — Ramię Łabędzia i wieczność.

Wygnani Obcy i wypalone systemy. Układy usiane pasami asteroid i energetycznych prądów. Mgławicowy gaz i zimne wraki okrętów.

Cefeidy, meteory, podwójne karły i perły z rozłupanych planet.

Wypalona Galaktyka.

Napęd głębinowy już drży. Dotknij nawigacyjnej konsoli. Złap za uchwyt sterowniczy i uwierz.

Bo ten skokowiec jest twój. Zawsze był.

 

II

Witaj w nowym wymiarze postapokalipsy.

Oto Wypalona Galaktyka — Droga Mleczna, która tysiące lat temu została spustoszona  przez serię potwornych wojen. Oto kosmos, w którym ludzie zamieszkują resztkę ocalałych z pożogi układów - gdzie nieliczne, inteligentne Maszyny budzą trwogę, a wygnani poza Granicę Galaktyczną Obcy znani są już tylko z legend. Oto wszechświat Głębi — zagadkowej, wpędzającej w szaleństwo nibyprzestrzeni.

Oto świat Myrtona Grunwalda, który stracił swój statek i załogę. I który zrobi wszystko, by znowu pożeglować ku gwiazdom.

A nie będzie to łatwe.

Jego nowy statek ma za sobą mroczną przeszłość.
Jego nowa załoga skrywa tajemnice.
Jego nowa szklaneczka z migdałową whisky jest już prawie pusta.

 

"Głębia" — pierwszy tom planowanej trylogii SF o podtytule "Skokowiec" pojawi się w księgarniach 16 września 2015 roku. Space opera traktuje o Wypalonej Galaktyce, w którą po kilku potwornych wojnach zmieniła się Droga Mleczna. To świat, gdzie wygnani poza Granicę Galaktyczną Obcy znani są już tylko z legend, a nieliczne, ocalałe Maszyny wciąż budzą trwogę. Wypalona Galaktyka — ze wszystkimi swoimi Ramionami — została już dawno skolonizowana i poznana… choć na tle tego, co było niegdyś, ocalała zaledwie garstka nadających się do życia systemów. Podróż pomiędzy nimi umożliwia tytułowa Głębia — zagadkowa nibyprzestrzeń, największa tajemnica znanego Wszechświata, której świadome przebycie może doprowadzić do szaleństwa. Fabuła skupia się wokół niejakiego Myrtona Grunwalda, który stracił właśnie swój statek wraz z załogą i który zrobi wszystko, by znowu pożeglować ku gwiazdom. Proste z pozoru zadanie jakim jest kupno i obsadzenie nowego skokowca (niewielkiego statku z napędem głębinowym) doprowadzi go wszakże do sytuacji, w której — jak to zwykle w space operach bywa — Wypalona Galaktyka stanie na głowie Uprzedzając pytania — tom drugi powinien zostać napisany już jesienią tego roku czyli, de facto, dwa/trzy miesiące po wydaniu "Głębi I".


Marcin Podlewski

Mówi o sobie, że miał zostać operatorem obrabiarek skrawających. Po kilku miesiącach zakrętu życiowego złapał się jednak za głowę i zdał na filozofię by wreszcie wylądować na dziennikarskich studiach. Nadal czuje jednak sentyment do smarów, zgrzebnych drelichów i noży kątowych tnących stal na śrubki.


Debiutował sto lat temu na łamach magazynu „LAMPA” Pawła Dunina-Wąsowicza, by zapaść na kilka lat na twórczy stupor. Jak sam mówi, reset przeżył w trakcie pisania „Happy END” — swojej debiutanckiej powieści, mieszaniny horroru, fantastyki i postapo wydanej w 2013 roku przez wydawnictwo Studio Truso. Tak zakończył się jego zakręt życiowy numer dwa, po którym udało mu się wygrać konkurs na XXX-lecie „Nowej Fantastyki” opowiadaniem „Edmund po drugiej stronie lustra”, nominowanym później do Zajdla.

Pisze dla „Nowej Fantastyki”, pojawił się też w popularnej „Zombiefilii”, a także w „Księdze Wampirów” Studia Truso i w zbiorze „Halloween 31.10”. Dzięki wygranym konkursom opublikowano go też w antologiach „Po drugiej stronie lustra” i w „Science Fiction po polsku 2. Lubi mieszać gatunki: pisze horrory, science fiction, fantasy i steampunk. Napisał nawet bajki, choć dość mroczne — można je przeczytać w zbiorze „Szklana Góra” pełnym kruków, żelaznych zębów i nakręcanych księżniczek.

Do space opery przymierzał się długo. Przygotowanie pełnego researchu książki zajęło mu sporo czasu: poczynając od realnie istniejących galaktycznych map, przez całą strukturę opisywanego świata, po zagadnienia astronautyki kończąc. Tak powstała „Głębia” — pierwsza część planowanej trylogii o świecie, w którym opanowana niegdyś przez ludzi Droga Mleczna została zniszczona niemal w stu procentach przez serię potwornych wojen, a nadprzestrzenne skoki przez tytułową Głębię mogą prowadzić do zgubnego w skutkach szaleństwa.


Mieszka z żoną, synkiem i Nerwosolem: kotem na uspokojenie nerwów.







Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl