Chcąc nie chcąc

Okładka
"Tak w ogóle to choruję na wyspiarstwo. W drodze do brzegu liczę na luki w morzu".
Zaczytując się codziennie w setkach stron różnego rodzaju prozy, muszę od czasu do czasu powiedzieć sobie "stop!". Stop nagromadzeniu słów, dialogów i opisów, które mój umysł przetwarza w celu przyswojenia sobie fabuły. W takich właśnie dość rzadkich chwilach, zatrzymuję się na chwilę przy poezji – jedynej, bliskiej mi, literackiej formie wyrażania siebie, która nie posiada zupełnie żadnych ograniczeń. Tomik poetycki "Znowu" jest tego najlepszym przykładem.

Piotr Barański, rocznik 1986 to absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim, któremu są drogie zarówno proza, poezja jak i muzyka. Autor kilku tomików poezji: "Nocne południe", "Lekkie piosenki", "Poziom morza", czy "Tak jak tutaj". Tomik "Znowu" to zbiór trzydziestu wierszy poety.

Zastanawiam się czasami, co może sprawiać większą trudność zarówno mi, jak i pozostałym odbiorcom poezji – zbiory wierszy ukierunkowane na jeden temat, czy też tomiki zawierające lirykę dotykającą wielu dziedzin życia, o jakich warto pisać? Trudność polegającą na odbiorze w postaci rozmyślań, refleksji i wielu emocji, jakie przy ich lekturze się pojawiają. Po przeczytaniu, a w zasadzie po zgłębieniu niezwykle oszczędnego, rzekłabym prawie lapidarnego zbioru Piotra Barańskiego, skłaniam się zdecydowanie ku temu, że to właśnie takie wiersze – traktujące o rzeczywistości jaka nas otacza, o jej absurdach, bolączkach i problemach, angażuje mnie bardziej niż te, ukierunkowane na jeden, konkretny temat, zbiory. Piotr Barański w swojej poezji bowiem przedstawia swój punkt widzenia dotyczący tylu różnych zjawisk, że w zasadzie jest o czym rozmyślać przez długi czas. Jego komentarze odnoszące się zarówno do sfery materialnej naszego życia, jak i tej ważniejszej, czyli duchowej, wywołują siłą rzeczy, wiele emocji i to chyba najważniejsze – wzbudzić w odbiorcy swojej poezji uczucia, bez względu na to, jakie by one nie były, negatywne czy pozytywne. Temu poecie niewątpliwie się to udało.


Wiersze zawarte w tomiku posiadają swój uniwersalny wymiar, gdyż dotykają kwestii bliskich każdemu z nas – zachowania indywidualizmu, komercji obecnej w każdym aspekcie naszego życia, zaprzedania się w imię wygody, religii, czy też pojęcia sztuki. Zgłębiając każdą kolejną strofę tych utworów, wyczuwałam zarówno lekką kpinę, jak i zgorzknienie oraz oburzenie procesami, jakie zachodzą, a o jakich postanowił napisać Piotr Barański. Między kolejnymi strofami liryk natomiast, kołacze się ludzkie zagubienie, które widoczne jest na co dzień w naszym życiu.

Trzy wiersze z całego tomiku wzbudziły we mnie większe emocje od pozostałych. "Art" – genialny utwór stawiający na równoważni człowieka oraz billboardy, dotykający tematyki indywidualizmu. "Z miłości" to wiersz, w którym końcowe słowa do tej pory pozwalają mi się zastanawiać nad tym, czy poeta identyfikuje się z podmiotem lirycznym. "Postój na chodniku" – krótki, ale jakże treściwy wiersz, udowadniający to, że nie trzeba mówić dużo, by wiele przekazać.

Poezją zawartą w tomiku "Znowu" zostałam, chcąc nie chcąc, zmuszona do refleksji nad kondycją współczesnego świata oraz do tego, ku czemu zmierzamy. Piotr Barański w swoim zbiorze zawarł wiele ważnych myśli, które skłonią niejednego czytelnika do szerokiej refleksji. To niewątpliwie warta polecenia, dobra współczesna polska poezja.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Od 2 do 10000 znaków

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl