Jerzy A. Wlazło
| Dodano: 4 listopad 2014
| Dodana przez:
Agata Jankowiak
Dziennikarz prasowy i radiowy. Prywatnie wielbiciel muzyki - Elvisa Presleya, The Beatles, Nicka Cave’a, Pavlov’s Dog i tysiąca innych, a także kawy z kardamonem i zbożowej. Jest miłośnikiem kotów, żółwi i Pałacu Kultury.
Za najlepszą polską powieść uważa „Lalkę” Bolesława Prusa, za najśmieszniejszą – „Pięć przygód detektywa Konopki” Janusza Domagalika. Jego niedościgłym wzorem jest Pacułka z „Długiego deszczowego tygodnia” Jerzego Broszkiewicza, ale ceni także Philipa Marlowe’a, Jacka Frosta, Herculesa Poirot, porucznika Colombo, Erasta Fandorina i sędziego Di.
Za najlepszą polską powieść uważa „Lalkę” Bolesława Prusa, za najśmieszniejszą – „Pięć przygód detektywa Konopki” Janusza Domagalika. Jego niedościgłym wzorem jest Pacułka z „Długiego deszczowego tygodnia” Jerzego Broszkiewicza, ale ceni także Philipa Marlowe’a, Jacka Frosta, Herculesa Poirot, porucznika Colombo, Erasta Fandorina i sędziego Di.