Recenzje

Zapach kadzidła pieści zmysły

Życie niesie nas „(...) przez szaleńcze wertepy nieświadomej świadomości”. Wydaje nam się, że to MY obieramy ścieżkę, którą idziemy. Że to NASZ wybór i choć różne osoby, jakie spotykamy wyprowadzają nas z błędu i starają się otworzyć nam oczy na racjonalność codzienności i życia, jako tajemnicy, to nadal tkwimy w przeświadczeniu, że to MY sami dla siebie jesteśmy wyrocznią.
Ślepo wierzymy w co chcemy i nie akceptujemy prawdy. A życie to niewidoma, która ma na nas plan. Człowiek podąża mapą, na której życie wytyczyło dla nas drogę.  Wpadamy w dołki, by z mozołem się z nich wygrzebać i otrzepać. Upadamy na kolana, by po chwili wstać na nogi. Tracimy wiarę, by za najbliższym zakrętem ponownie się jej uczepić ufając w jej potęgę i wartość samą w sobie. Na tej drodze pojawiają się różni ludzie, zwierzęta, czy też pustka, cisza, która aż piszczy w uszach. To ...

Zapach kadzidła recenzja

Zastanawialiście się nad tym czym jest perfekcjonizm? To styl funkcjonowania, który można określić jako dążenie do realizowania nierealistycznych, skrajnie wysokich wymagań wobec siebie lub otoczenia. Niepowodzenie może prowadzić do obniżenia poczucia własnej wartości. Jak myślicie, czy warto dążyć do perfekcjonizmu za wszelką cenę?
"Zapach kadzidła i olejku migdałowego roznosił się w powietrzu, pozwalając klientom od pierwszej chwili rozkoszować się subtelnością tego miejsca".Poznajcie Milę i Konstancję.Mila to singelka, bizneswoman i podróżniczka. Korzysta z życia, ile się da. Podróżuje po świecie, zwiedza ciekawe miejsca, romansuje. Na co dzień udaję osobę wyrachowaną i nieprzystępną. Chroni swoją prywatność. Nie nawiązuję przyjaźni.Konstancja jest Polką, ma męża, dwójkę dzieci i świetną pracę. Niby niczego ...

Skoncentruj się na podświadomości i zostań swoim własnym terapeutą

Głęboko w naszej podświadomości większość z nas ma zinternalizowane lęki, przekonania i blokady mentalne, które kontrolują nasze codzienne myśli i zachowania bardziej, niż zdajemy sobie z tego sprawę.
Podczas gdy niektórzy mogą używać różnych metod, aby zidentyfikować i zmienić te podświadome myśli, wiele osób musi wejść głęboko w umysł za pomocą autohipnozy, aby naprawdę zająć się i zmienić myślenie. Nasza  podświadomość jest jak ogromny bank pamięci. Trwale przechowuje wszystko, co kiedykolwiek nam się przydarzyło, a jej pojemność jest praktycznie nieograniczona. Nasza podświadomość jest potężną siłą, która ma wpływ na całe nasze życie. Nasze wybory, decyzje, motywacje, zachowanie, ...

Jakiej śmierci najbardziej się boisz?

Wolność to możliwość wyboru swojego życia. I swojej śmierci. Życie i śmierć. Czas teraźniejszy, który szybko może się zakończyć. Wypadek, przypadek, śmierć. Nagła, nieuchronna, z rąk sadysty, maniaka, kogoś, kto wyrównuje rachunki z życiem. Jesteś ofiarą. Dlaczego?
Koniec zimy. Przejmujący mróz, niewielkie miasteczko i dziwny, acz intrygujący wszystkich mem, mem o śmierci, której się lękasz. Jakiej śmierci najbardziej się boisz? - pyta autor owej wstawki. Gdyby ta miała nadejść dzisiaj, jaki byłby dla ciebie najgorszy rodzaj śmierci? Mem wrzuca ktoś, kto się nie ujawnia, tajemniczy autor, jednak odpowiedzi padają z oficjalnych profili. Każdy z użytkowników mówi i pisze o sobie, publikuje, komentuje – żyje mediami społecznościowymi, które są niemalże ...

Antoni Gołubiew - niekwestionowany mistrz pisania

Antoni Gołubiew to niekwestionowany mistrz pisania i snucia pasjonujących opowieści historycznych. To, jak on pisze, jak wodzi za nos, jak pasjonuje jednocześnie – to wszystko tworzy scenerię, której wyobraźnia nie musi już kolorować.
Tym razem, w kolejnym tomie sagi o Bolesławie, kontynuuje wszystko to, co poruszył w opublikowanych wcześniej częściach. Sam autor w moich oczach jawi się jako rosły mężczyzna z koroną na głowie, który włada światem literackim. I przyznaję, że nader dobrze wywiązuje się z tego zadania. Zasiada na tronie władcy, jest niedoścignionym królem literatury historycznej, ale (co najważniejsze i najpiękniejsze) pisanej przy zachowaniu oryginalnego języka tamtych lat. Powiem tak – paluszki czytelnicze ...

Wszyscy jesteśmy potrzebni - recenzja

Lepszy wróbel w garści niż cukierek dla konia. Och, plotę trzy po trzy... Kupiłam kota w worku, a ten miauczeniem, och znowu nie to miało być...
Ćwierkam, tfu, mówię, co mi ślina na język przyniesie. Choć co może przynieść? Co najmniej posmak czekoladki, bo tak właśnie smakuje książka autorstwa Małgosi Urszuli Laski, „Wszyscy jesteśmy potrzebni”. Smakuje wybornie. I nie jest to ani kot w worku, ani wróbel w marnej garści złapany dla frajdy samego łapania. Ta książka to perełka tak mała, jak igła w stogu siana. To niebywała przygoda zwierząt leśnych, a raczej ich mieszanki, którzy budzą się z zimowego snu i co widzą? Oto ich dom ...

Znajdź nas na Facebooku

Partnerzy

Subiektywnie o książkach
Dwumiesięcznik SOFA
Wydawnictwo Psychoskok
Wydawnictwo MG
Kuźnia Literacka
Zażyj Kultury
Fundacja  Polonia Union
Kulturalne rozmowy - Sylwia Cegieła
Sklep internetowy TylkoRelaks.pl
CoCzytamy.pl