Apel o ratunek dla Muzeum Książki Artystycznej
Muzeum Książki Artystycznej jest jedynym w swoim rodzaju miejscem założonym przez Jadwigę i Janusza Tryznów, nie dziwi więc fakt, że wiele osób jest oburzonych, iż władze Łodzi eksmitują Muzeum.
Jak poinformował "Dziennik Łódzki" z 4 grudnia, organizatorzy Muzeum Książki Artystycznej dostali miesiąc na wyniesienie się z willi Henryka Grohmana na Księżym Młynie, co oznacza likwidację prowadzonej przez nich od roku 1993 placówki.
Jak czytamy w informacji prasowej, "zbiór publikacji z dziedziny teorii i technologii książki, kolekcja książek artystów ze świata i tych, które łodzianie zrobili m.in. dla Zbigniewa Brzezińskiego (z jego rysunkami), doradcy prezydenta USA i ambasadora Polski, jak i ważące 150 ton maszyny drukarskie. Wszystko ma do końca roku zniknąć z willi. - Gromadziliśmy je 20 lat, w częściach sprowadzaliśmy i montowaliśmy. Jakim cudem mamy je teraz wynieść i gdzie je magazynować? - pyta Janusz Tryzno.
W obronę Muzeum angażowali się młodzi artyści. Ostatnim etapem walki o Muzeum miało być przekazanie willi na własność przez Skarb Państwa gminie (prezydent Łodzi jest jej dysponentem jako starosta). Stało się to w lipcu. Obciążona kwotą ponad 20 mln zł hipoteka to głównie dług wobec ZUS. Ale sprzedaż willi, wycenionej na ok. 2 mln zł go nie pokryje. W ZUS Tryznowie dowiedzieli się, że o oddłużenie może wystąpić tylko prezydent miasta. Wtedy willę, będącą wciąż własnością gminy, prezydent zgodnie z prawem mogła przekazać fundacji Correspondance des Arts, która Muzeum prowadzi - organizacji pożytku publicznego, jako wyposażenie jej w obiekt. Pismo w tej sprawie do prezydent Hanny Zdanowskiej Jadwiga Tryzno wysłała z końcem września. Zamiast stanowiska prezydent odebrała z końcem listopada pismo od wiceprezydenta Ireneusza Jabłońskiego, które de facto jest nakazem eksmisji. Choć Muzeum nie prowadzi działalności zarobkowej, wiceprezydent obciążył je obowiązkiem zapłacenia prawie 33 tys. zł za "bezumowne wykorzystywanie" budynku - do 14 grudnia. I zaznaczył, że każdy kolejny miesiąc przebywania tam będzie kosztować Muzeum 6,7 tys. zł netto. Bo miasto chce kompleksowo wyremontować budynek (w który Tryznowie sami inwestowali).
Sytuacja Muzeum ma być omawiana we wtorek na komisji kultury Rady Miejskiej". Andrzej Tomaszewski, autorytet w dziedzinie sztuki książki apeluje:
"Kochani! Muzeum Jadwigi i Pawła J. Tryznów potrzebuje naszej pomocy. Podpisujcie, proszę. Udostępnijcie link znajomym. http://www.petycjeonline.com/mka
Więcej: http://rynek-ksiazki.pl/aktualnosci/skandaliczna-eksmisja-w-lodzi_42596.html
https://www.facebook.com/BookartMuseum/